Polski żołnierz został lekko ranny po strzelaninie w Afganistanie - poinformował PAP mjr Piotr Michrowski, szef Sekcji informacyjno-prasowej Polskich Sił Zadaniowych "White Eagle" Ghazni. Rannego przewieziono do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Polskiego żołnierza postrzelił afgański żołnierz, który uciekł z miejsca zdarzenia. Jest poszukiwany przez siły afgańskie i międzynarodowe.
Do strzelaniny doszło w bazie Vulcan, położonej w odległości kilku kilometrów od bazy Ghazni. "Znajduje się tam Centrum Koordynacji Operacji Prowincji Ghazni (OCCP - Operational Coordination Center Province), gdzie polscy żołnierze pełnią służbę wspólnie z afgańskimi policjantami oraz żołnierzami. Jeden z afgańskich żołnierzy z nieznanych dotychczas przyczyn otworzył ogień w kierunku przechodzących polskich żołnierzy" - podał Michrowski w komunikacie przesłanym PAP.
Cytowany przez Reutera przedstawiciel talibów poinformował, że napastnik przeszedł na stronę rebeliantów, po tym jak był świadkiem "brutalnego traktowania Afgańczyków".
W strzelaninie lekko ranny został st. szer. Grzegorz N., u którego stwierdzono ranę postrzałową prawego podudzia. Na miejscu udzielono mu natychmiastowej pomocy medycznej. "Wezwano również lądowy pododdział szybkiego reagowania QRF (Quick Reaction Force) oraz grupę ewakuacji medycznej MEDEVAC (Medical Evacuation). Poszkodowanego przetransportowano do szpitala w bazie Ghazni, gdzie udzielono mu specjalistycznej pomocy medycznej. Życiu rannego nie zagraża niebezpieczeństwo, lekarze oceniają jego stan jako bardzo dobry" - zaznaczył.
We wspólnym centrum dowodzenia w prowincji Ghazni, na wschodzie Afganistanu, stacjonuje ok. 2600 polskich żołnierzy.(PAP)
ksaj/ ro/ mow/
