Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afganistan: Trwa antytalibska ofensywa w Helmandzie

0
Podziel się:

W prowincji Helmand, na południu Afganistanu, siły
amerykańskie i afgańskie kontynuują w piątek ofensywę przeciwko bazom talibów na tym terenie. Jak
podają wojskowe źródła w Kabulu, wojska jak do tej pory nie napotkały silniejszego oporu ze strony
talibskiej.

W prowincji Helmand, na południu Afganistanu, siły amerykańskie i afgańskie kontynuują w piątek ofensywę przeciwko bazom talibów na tym terenie. Jak podają wojskowe źródła w Kabulu, wojska jak do tej pory nie napotkały silniejszego oporu ze strony talibskiej.

W ofensywie, opatrzonej kryptonimem "Chandżr" (Cios Miecza) uczestniczy ponad cztery tysiące amerykańskich i 650 afgańskich żołnierzy. Równolegle w Helmandzie trwa rozpoczęte przed dwoma tygodniami i koordynowane z siłami USA uderzenie sił brytyjskich pod kryptonimem "Pazur Pantery". Uczestniczy w nim 350 żołnierzy. Brytyjczycy koncentrują się na terenach, położonych w rejonie Babadżi, na północ od głównego miasta prowincji Laszkar Gah.

W czwartek potwierdzono w Londynie, że na froncie zginął pułkownik Rupert Thorneloe - najwyższej rangi brytyjski wojskowy, zabity w toku walk od czasu wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.

Głównym celem operacji "Chandżr" ma być likwidacja kryjówek talibskich w dolinie rzeki Helmand - głównym zagłębiu produkcji opium w Afganistanie. Pierwszego dnia operacji zginął jeden z amerykańskich żołnierzy a kilkunastu zostało rannych.

Talibowie ogłosili w czwartek, iż rzucą "tysiące bojowników" do walki z siłami amerykańskimi - jak do tej pory jednak stawiają stosunkowo słaby opór. Zdaniem dowództwa wojsk USA, może to być jednak tylko "cisza przed burzą".

Jak ocenia agencja Reutera, podejmując zakrojoną na tak szeroką skalę ofensywę, dowództwo sił USA ma nadzieję, iż uda się zrealizować cel, umykający od lat rozproszonym zbytnio siłom NATO: doprowadzić do stabilizacji najbardziej zapalnych punktów w kraju. Rozpoczęcie tak wielkiej operacji - podkreśla Reuters - niesie jednak ze sobą ryzyko dalszego zantagonizowania afgańskich cywilów, a także dalszego spadku poparcia dla tej wojny w społeczeństwie amerykańskim i w krajach NATO. (PAP)

hb/ ap/

4350186 4350531 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)