Dziesięciu afgańskich policjantów zginęło, a jeden został ranny w czwartek w wybuchu bomby w prowincji Helmand, na południu Afganistanu. Ładunek eksplodował w chwili przejazdu wojskowego samochodu - poinformowały afgańskie władze.
Helmand to bastion talibów, którzy po obaleniu ich rządów w Afganistanie pod koniec 2001 roku prowadzą zbrojne działania partyzanckie przeciwko władzom w Kabulu i międzynarodowym siłom dowodzonym przez NATO.
Lokalne oddziały policji ALP zostały rozlokowane w południowej części Afganistanu w ubiegłym roku, aby walczyć z bojownikami, którzy w ostatnich latach zyskują tam na sile, a także przed przewidzianym na koniec 2014 roku wycofaniem wojsk NATO.
Umieszczane przy drodze bomby domowej roboty, w teorii wymierzone w patrole sił afgańskich albo międzynarodowej koalicji, powodują ofiary głównie wśród ludności cywilnej. (PAP)
ksaj/ ap/
10486465
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
