Co najmniej 18-20 osób - w tym trzech zagranicznych żołnierzy - zginęło w eksplozji pod bramą bazy Bagram w Kabulu we wtorek rano. Jest także wielu rannych.
Nie podano narodowości zabitych żołnierzy.
Atak był zamachem samobójczym - podały miejscowe władze. Według niektórych źródeł, zamachowiec zdetonował wyładowany materiałami wybuchowymi samochód - inne źródła mówią, iż wmieszał się w grupę afgańskich pracowników, czekających na wejście do bazy.
Przebywający w bazie w momencie eksplozji wiceprezydent USA Dick Cheney, który tu spędzał noc, nie ucierpiał w wybuchu - zapewniła jego rzeczniczka Lea Anne McBride.(PAP)
hb/ kan/
1043,0952,0987,0964,0939,0994,0987
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: