Dziennik "Los Angeles Times" opublikował zdjęcia amerykańskich żołnierzy w Afganistanie, pozujących do fotografii ze zmasakrowanymi zwłokami rebeliantów. Pentagon potępił postępowanie żołnierzy i ma pretensje do gazety za publikację zdjęć.
Jedno z nich pokazuje grupę żołnierzy trzymających urwane w wybuchu nogi mężczyzny, które - jak wyjaśniono - należą do terrorysty samobójcy zabitego w zamachu. Żołnierze się uśmiechają i jeden z nich wznosi kciuk na znak triumfu.
Na innym zdjęciu widać dwóch żołnierzy trzymających rękę martwego brodatego rebelianta.
Zdjęcia zostały wykonane w 2010 r. w odstępie kilku miesięcy, po akcjach mających na celu zidentyfikowanie szczątków terrorystów, którzy wysadzili się w powietrze w samobójczych atakach.
Publikacja fotografii wywołała oburzenie i potępienie ze strony dowódców w Afganistanie i w Pentagonie.
Dowódca sił USA i NATO w Afganistanie generał John Allen oświadczył, że zdjęcia są przykładem "poważnego błędu popełnionego przez żołnierzy, którzy działali powodowani ignorancją i brakiem znajomości wartości przyświecających wojskom USA".
"Obrazy te w żadnym razie nie reprezentują wartości profesjonalizmu, którym odznacza się przeważająca większość wojsk amerykańskich służących w Afganistanie" - powiedział rzecznik Pentagonu George Little.
Incydent potępił także minister obrony Leon Panetta.
Little zapowiedział wszczęcie dochodzenia w sprawie zdjęć, "które może doprowadzić do zastosowania środków dyscyplinarnych".
"Ktokolwiek jest odpowiedzialny za to niehumanitarne zachowanie, będzie pociągnięty do odpowiedzialności zgodnie z naszym wojskowym wymiarem sprawiedliwości" - oświadczył.
Szef Pentagonu "jest rozczarowany, iż pomimo naszych próśb, aby fotografii nie publikować, +Los Angeles Times+ to zrobił" - powiedział rzecznik.
"Istnieje niebezpieczeństwo, że materiał ten zostanie wykorzystany przez nieprzyjaciela, aby podżegać do przemocy przeciwko żołnierzom amerykańskim i afgańskim w Afganistanie. Siły USA w tym kraju podejmują kroki na rzecz zabezpieczenia się przed tym" - oświadczył rzecznik.
"LAT" wyjaśnił, że zdjęcia otrzymał od żołnierza, który "chciał zwrócić uwagę na zagrożenie bezpieczeństwa wynikające z załamania się przywództwa i dyscypliny" w wojskach USA w Afganistanie.
Redaktor dziennika Davan Maharaj napisał, że postanowił opublikować niektóre z 18 otrzymanych zdjęć "po starannym rozważeniu" sprawy.
"Wypełnia to nasze zobowiązanie wobec czytelników, aby bezstronnie i żywo relacjonować wszystkie aspekty misji amerykańskiej w Afganistanie, włącznie z domniemaniem, iż zdjęcia ilustrują załamanie dyscypliny w jednostce, które zagraża oddziałom USA" - oświadczył.
To już kolejny podobny incydent. W styczniu w internecie opublikowano film wideo pokazujący żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej oddających mocz na zwłoki zabitych Afgańczyków.
W lutym omyłkowo spalono egzemplarze Koranu w bazie wojskowej. Doszło potem do zamieszek, w wyniku których zginęło m.in. sześciu Amerykanów.
W marcu sierżant armii USA Robert Bales zastrzelił 17 nieuzbrojonych cywilów w jednej z wiosek afgańskich.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mmp/ mc/