Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Akt oskarżenia w sprawie katastrofy drogowej k. Jeżewa

0
Podziel się:

(dochodzi wypowiedź prok. Bohdziewicz)

(dochodzi wypowiedź prok. Bohdziewicz)

1.7.Białystok (PAP) - Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko współwłaścicielom agencji turystycznej, która niespełna trzy lata temu zorganizowała wyjazd białostockich licealistów do Częstochowy, zakończony śmiercią dziesięciorga z nich.

W katastrofie drogowej k. Jeżewa (Podlaskie) zginęło wtedy trzynaście osób - dziesięcioro licealistów oraz trzech kierowców.

Jak poinformowała PAP we wtorek prokurator Beata Michalczuk z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, akt oskarżenia zawiera kilkadziesiąt zarzutów przeciwko Romualdowi i Janinie Z. - współwłaścicielom agencji turystycznej "Kosmos", która zorganizowała wyjazd.

Najpoważniejszy z zarzutów to "sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym poprzez dopuszczenie kierowców bez ważnych badań lekarskich". Zmarły na miejscu kierowca autokaru, który w momencie wypadku prowadził pojazd, chory był na padaczkę. Jego zmiennik, którego oskarżone małżeństwo Z. też dopuściło wtedy do pracy miał stwierdzoną cukrzycę.

Pozostałe zarzuty to m.in. naruszenie przepisów prawa o ubezpieczeniach społecznych, polegające na nie zgłaszaniu wymaganych danych i zgłaszaniu niewłaściwych danych oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentach, jeśli chodzi o przeciwwskazania zdrowotne do pracy kierowców, a także ewidencjonowanie ich czasu pracy.

Jak poinformowała PAP prokurator Izabela Bohdziewicz z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, w poniedziałek została też podjęta decyzja o umorzeniu postępowania w sprawie umyślnego spowodowania katastrofy z powodu śmierci sprawcy, czyli kierowcy kierującego autokarem. Bohdziewicz podkreśliła, że decyzja ta nie jest prawomocna i podlega zaskarżeniu przez pokrzywdzonych.

"Wątek główny związany ze spowodowaniem katastrofy przez sprawcę bezpośredniego w zakresie umyślnego spowodowania katastrofy, jak również przez właściciela (agencji turystycznej - PAP), co do którego rozważano możliwość nieumyślnego spowodowania katastrofy - te dwa czyny objęte zostały decyzją o umorzeniu postępowania" - powiedziała Bohdziewicz.

Wysłanie aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Białymstoku zamyka główny wątek śledztwa. Oskarżonym grozi kara do ośmiu lat więzienia.

Do wypadku doszło 30 września 2005 r. Młodzież z Białegostoku jechała autokarem na pielgrzymkę maturzystów do Częstochowy. Niedaleko Jeżewa doszło do zderzenia autokaru z ciężarową lawetą. Autokar stanął w płomieniach. Na miejscu zginęło dziewięcioro uczniów (jedna uczennica zmarła w szpitalu) oraz trzech kierowców (w tym dwóch kierowców z autokaru), kilkadziesiąt osób zostało rannych. Był to najtragiczniejszy wypadek w Podlaskiem w ostatnich latach.

Śledztwo w sprawie wypadku pod Jeżewem prowadziła najpierw prokuratura Okręgowa w Łomży (ze względu na właściwość miejscową), potem przejęła je Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, by ułatwić rodzinom poszkodowanych i ofiar kontakt z wymiarem sprawiedliwości.

Łomżyńska prokuratura, w oparciu o opinie biegłych ustaliła, że do wypadku doprowadził kierowca autokaru, który niezgodnie z przepisami wyprzedzał inny, nieustalony samochód, a pożar autokaru był wynikiem zniszczenia jednego ze zbiorników z paliwem. Biegli nie stwierdzili żadnych innych przyczyn wypadku i pożaru.

Wszystko wskazywało na umorzenie sprawy z powodu śmierci kierowcy, ale śledztwo zostało przedłużone po tym, gdy pod koniec lutego 2006 r. matki dziesięciorga licealistów, którzy zginęli w wypadku, przekazały Ministerstwu Sprawiedliwości petycję z prośbą o dłuższe, bardziej szczegółowe postępowanie prokuratorskie. Pierwsze zarzuty w sprawie zostały postawione w kwietniu zeszłego roku.

Proces karny, pośrednio dotyczący katastrofy drogowej pod Jeżewem, rozpoczął się niespełna dwa tygodnie temu przed Sądem Rejonowym w Białymstoku. Na ławie oskarżonych zasiada osiem osób, m.in. lekarka, która wydała jednemu z kierowców autokaru zaświadczenie o zdolności do pracy, mimo że były ku temu przeciwwskazania medyczne; specjaliści BHP, którzy odpowiadają za wyniki kontroli powypadkowej w firmie turystycznej oraz osoby odpowiedzialne za dopilnowanie badań kontrolnych kierowców.(PAP)

mwi/ pz/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)