Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Alarm przeciwpowodziowy w Płocku i Nowym Duninowie (aktl.4)

0
Podziel się:

#
7 akapit uzupełniono o pełne brzmienie imienia, nazwiska i stanowiska autora wypowiedzi
#

# 7 akapit uzupełniono o pełne brzmienie imienia, nazwiska i stanowiska autora wypowiedzi #

04.02. Płock (PAP) - W okolicach Płocka, Kępy Polskiej i Wyszogrodu poziom Wisły systematycznie opada. Lodołamacze, które w poniedziałek wypłynęły z Włocławka dotarły po południu do Nowego Duninowa. Po drodze rozbiły zator lodowy. Jeżeli będzie potrzeba wznowią akcję we wtorek.

W poniedziałek wieczorem w Kępie Polskiej poziom Wisły wynosił 459 cm, czyli już tylko 9 cm ponad stan alarmowy, a w Wyszogrodzie 469 cm, czyli 31 cm poniżej stanu ostrzegawczego - poinformowała PAP rzeczniczka starostwa płockiego Dagmara Kobla-Antczak.

W Nowym Duninowie, gdzie w poniedziałek rano poziom Wisły wynosił 198 cm i do jej wylania brakowało około 30 cm, wieczorem było już 142 cm. "Poziom rzeki nadal sukcesywnie spada. Nie zaobserwowano zatorów" - podkreśliła Kobla-Antczak.

W Płocku nadal, aż do odwołania, obowiązuje wprowadzony w nocy z niedzieli na poniedziałek alarm przeciwpowodziowy.

Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje także w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Słubice, Słupno, Bodzanów, Mała Wieś i Nowy Duninów. W sześciu z tych gmin alarm ogłoszono jeszcze w niedzielę, natomiast w Nowym Duninowie z poniedziałek rano. Wtedy utworzył się tam na Wiśle zator lodowy, ciągnący się w dół rzeki w rejon miejscowości Nowa Wieś.

W Płocku w poniedziałek po południu poziom Wisły zaczął opadać i wciąż systematycznie się obniża. Na części wodowskazów w mieście rzeka utrzymuje się jeszcze powyżej stanu alarmowego, jednak na części jej poziom spadł nawet poniżej stanów ostrzegawczych.

"Spadki poziomu Wisły w Płocku są wynikiem pracy lodołamaczy. Sytuacja na rzece wyraźnie się stabilizuje" - powiedział PAP Rafał Wilczek, kierownik referatu zarządzania kryzysowego w płockim Urzędzie Miasta.

Według służb przeciwpowodziowych w niedzielę późnym wieczorem zator lodowy, który utworzył się wcześniej na Wiśle w okolicach Kępy Polskiej został zniesiony przez wzbierającą tam wodę i ruszył w dół rzeki. Przed spłynięciem zatoru poziom rzeki w rejonie Kępy Polskiej wzrastał systematycznie aż do niebezpiecznej granicy 618 cm, czyli 168 cm powyżej stanu alarmowego.

Z uwagi na wezbranie Wisły oraz powstające na rzece zbitki kry lodowej, po rekonesansie jej środkowego biegu, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie podjął w poniedziałek przed południem decyzję o wprowadzeniu do akcji 6 lodołamaczy, które od grudnia 2012 r. stacjonowały w gotowości przy tamie we Włocławku.

Lodołamacze płynąc w górę rzeki dotarły w poniedziałek po południu do Nowego Duninowa, rozbijając po drodze zator lodowy, który rozciągał się od miejscowości Nowa Wieś. We wtorek podjęta zostanie ostateczna decyzja, czy jednostki powrócą do akcji lodołamania i udrażniania koryta Wisły na Zbiorniku Włocławskim.(PAP)

mb/ tpo/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)