Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Albania otwarta na śledztwo w sprawie handlu organami

0
Podziel się:

Albania jest otwarta na wszelkie postulaty śledztwa w sprawie
domniemanego handlu organami serbskich więźniów, które byłoby zgodne z kryteriami międzynarodowych
konwencji - oświadczył w piątek albański minister sprawiedliwości Enkelejd Alibeaj.

Albania jest otwarta na wszelkie postulaty śledztwa w sprawie domniemanego handlu organami serbskich więźniów, które byłoby zgodne z kryteriami międzynarodowych konwencji - oświadczył w piątek albański minister sprawiedliwości Enkelejd Alibeaj.

"Władze albańskie są otwarte na wszelkie postulaty śledztwa zgodnego z kryteriami przewidzianymi w międzynarodowej konwencji o wzajemnej pomocy prawnej w sferze karnej z 1959 roku, przyjętej przez Radę Europy" - powiedział Alibeaj po spotkaniu ze specjalnym wysłannikiem Rady Europy Dickiem Martym.

Marty przez dwa dni przebywał w Tiranie po przeprowadzeniu w Belgradzie i Prisztinie rozmów na temat domniemanego handlu organami więźniów serbskich, którego mieli dopuszczać się kosowscy bojownicy podczas konfliktu w latach 1998-1999.

Albańskie ministerstwo sprawiedliwości odmówiło w październiku 2008 roku współpracy z komisją prokuratury serbskiej w tej sprawie. Według władz albańskich "prośba prokuratury serbskiej dotycząca śledztwa w sprawie handlu organami nie była zgodna z kryteriami przewidzianymi w konwencjach Rady Europy", gdyż "opierała się tylko na twierdzeniach zawartych w książce prokurator Carli Del Ponte".

Była prokurator trybunału ONZ ds. zbrodni w dawnej Jugosławii napisała w swojej książce z ubiegłego roku, że organy zostały pobrane od 300 jeńców, m.in. Serbów, schwytanych w Kosowie i przewiezionych do Albanii latem 1999 roku przez kosowskich bojowników.

Organy te miały zostać wysłane do klinik za granicą, a jeńcy podobno zostali zabici. Wśród ofiar mieli być także Romowie i Albańczycy z Kosowa.

Prezydent i premier Kosowa, Fatmir Sejdiu i Hashim Thaci, kilkakrotnie odrzucali te oskarżenia. Organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch twierdzi jednak, że informacje dostarczone przez źródła pani Del Ponte są wiarogodne i uzasadniają wszczęcie śledztwa. (PAP)

mw/ ap/

4537693

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)