Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Albania: Wybory parlamentarne decydujące dla europejskiej przyszłości kraju

0
Podziel się:

Albańczycy głosują w niedzielę w wyborach parlamentarnych, kluczowych dla
określenia dojrzałości demokratycznej i europejskiej przyszłości kraju. Walka rozegra się między
rządzącącymi demokratami premiera Salego Berishy a postkomunistycznymi socjalistami Ediego Ramy,
burmistrza Tirany, odsuniętego od władzy cztery lata temu pod hasłami walki z korupcją.

Albańczycy głosują w niedzielę w wyborach parlamentarnych, kluczowych dla określenia dojrzałości demokratycznej i europejskiej przyszłości kraju. Walka rozegra się między rządzącącymi demokratami premiera Salego Berishy a postkomunistycznymi socjalistami Ediego Ramy, burmistrza Tirany, odsuniętego od władzy cztery lata temu pod hasłami walki z korupcją.

Uprawnionych do głosowania jest blisko 2,8 mln wyborców. Wybierają oni na czteroletnią kadencję 140 deputowanych. W wyborach startuje cztery tysiące kandydatów z czterech koalicji politycznych złożonych z około 40 partii.

Według niedawnych sondaży obydwa ugrupowania mają podobne szanse, choć zarysowuje się lekka przewaga demokratów. Według analityków ani Partia Demokratyczna (PDSh), ani Partia Socjalistyczna (PSSh) nie uzyskają przewagi 71 głosów. W tej sytuacji języczkiem u wagi może okazać się Socjalistyczny Ruch na rzecz Integracji (LSI) byłego premiera Ilira Mety, który ma poparcie czterech procent wyborców.

Unia Europejska wielokrotnie podkreślała zasadnicze znaczenie tych wyborów w europejskiej perspektywie Albanii, która złożyła swój akces do UE pod koniec kwietnia.

Albania powinna respektować międzynarodowe kryteria dotyczące wyborów, będące "kluczowym elementem procesu integracji europejskiej" - powiedziała Krisztina Nagy, rzeczniczka prasowa unijnego komisarza ds. integracji Ollego Rehna.

Jej deklaracja nawiązuje do faktu, że żadne wybory przeprowadzone w Albanii po upadku komunizmu na początku lat 90. nie były ani spokojne, ani w pełni demokratyczne.

Niedzielne wybory parlamentarne odbędą się według nowego prawa wyborczego, wprowadzonego zgodnie z zaleceniami UE i wspólnoty międzynarodowej. Wyborcy będą wyposażeni w nowe dowody tożsamości, aby uniknąć fałszerstw.

MSW poinformowało we wtorek, że ponad ćwierć miliona wyborców nie ma żadnych dokumentów, na podstawie których mogliby głosować.

"Protesty będą trwały bez końca. Jest możliwe, że ten, kto przegra, nie zaakceptuje wyników wyborów" - uważa obserwator albańskiej sceny politycznej, cytowany przez agencję AFP.

Już obecnie socjaliści Ramy protestują przeciwko nieprawidłowościom na listach wyborczych. Prawica odrzuca te oskarżenia, a premier Berisha zapewnił, że "nie będzie żadnego mieszania się" w wyniki wyborów, obiecując, że będą one "wolne i uczciwe".

Pierwsze oficjalne wyniki mają być znane w poniedziałek w ciągu dnia.

W 1997 roku kraj objęła rewolta, wywołana upadkiem piramid finansowych, których bankructwo zrujnowało dziesiątki tysięcy Albańczyków. Zapanowała anarchia, zginęło około trzy tysiące ludzi.

Albania przeszła od totalnie kontrolowanej gospodarki do nieokiełznanego liberalizmu. Jedna czwarta ludności żyje poniżej granicy ubóstwa, za mniej niż dwa dolary dziennie. Jest jednym z uboższych krajów Europy. Według Banku Światowego PKB na jednego mieszkańca wynosi 7.240 dolarów (2007 r.), plasując Albanię pomiędzy Surinamem a Peru.

Albania wstąpiła do NATO w kwietniu 2009 roku.

Układ stowarzyszeniowy z UE został podpisany w lutym 2006 roku, jednak Unia uważa, że Albania nie poczyniła wystarczających postępów, zwłaszcza w walce ze zorganizowaną przestępczością i korupcją. (PAP)

jo/ kar/

4304038

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)