Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ambasador RP: Grupa Wyszehradzka wyciąga pomocną dłoń do Cypru

0
Podziel się:

Celem forum inwestycyjnego zorganizowanego w piątek w Nikozji przez Grupę
Wyszehradzką jest wyciągnięcie pomocnej dłoni do Cypru i pokazanie, że w UE istnieje środowisko
biznesowe, które radzi sobie w czasach kryzysu - powiedział PAP ambasador RP na Cyprze.

Celem forum inwestycyjnego zorganizowanego w piątek w Nikozji przez Grupę Wyszehradzką jest wyciągnięcie pomocnej dłoni do Cypru i pokazanie, że w UE istnieje środowisko biznesowe, które radzi sobie w czasach kryzysu - powiedział PAP ambasador RP na Cyprze.

Ambasador Paweł Dobrowolski dodał, że forum, zorganizowane pod hasłem "Bezpieczni w dobie kryzysu", ma również na celu przypomnienie wszystkim, że nawet w czasie kryzysu należy myśleć o przyszłości.

"Kryzys może mieć wartość terapeutyczną i nauczyć nas, jak dostosowywać się do świata, który zmienia się o wiele szybciej niż my sami. To forum nie jest o przetrwaniu, ale o tym, co przyniesie przyszłość" - powiedział dyplomata.

Jednocześnie przyznał, że panujący na Cyprze kryzys finansowy, a szczególnie ostatnie wydarzenia, w rezultacie których zlikwidowano jeden z największych cypryjskich banków, a także wprowadzono ograniczenia przepływu kapitału, niemal spowodował odwołanie forum.

"Po chwili zastanowienia uznaliśmy jednak, że właśnie teraz ważny jest gest wyciągnięcia do Nikozji pomocnej ręki i pokazania, że istnieje w Europie przyjazne i otwarte na możliwości biznesowe środowisko, które jak na razie oparło się negatywnym trendom ekonomicznym i podołało kolejnym wyzwaniom. Stąd tytuł naszej inicjatywy" - powiedział Dobrowolski.

Wyjaśnił, że w organizacji imprezy wzięli udział ambasadorzy wszystkich czterech krajów należących do Grupy Wyszehradzkiej: Polski, Czech, Słowacji i Węgier.

Forum ukierunkowane zostało na rynek inwestycyjny, w związku z czym uczestniczyło w nim wielu przedstawicieli polskich firm aktywnych na rynku kapitałowym oraz firm świadczących związane z taką działalnością usługi. Obecne także były instytucje rządowe Czech, Węgier i Słowacji promujące inwestowanie na rynkach tych krajów. Ze strony cypryjskiej zainteresowanie inicjatywą okazało ponad 100 firm.

"Jest oczywiste, że kraje Grupy Wyszehradzkiej, a szczególnie Polska, mają bardzo ciekawe oferty inwestycyjne, które mogą być atrakcyjne szczególnie dla cypryjskich firm finansowych, doradzających wielu międzynarodowym firmom zarejestrowanym na wyspie" - powiedział PAP biorący udział w forum były prezes Cypryjskiej Izby Handlowej (KEVE) Mantos Mawromatis. Wyjaśnił, że chodzi o te firmy, które "nie straciły pieniędzy w wyniku cypryjskiego kryzysu bankowego, ponieważ nie korzystały z tutejszych banków jako przechowalni swoich kapitałów".

Uważa on jednak, że jeśli chodzi o inne firmy lokalne, pomimo kuszących propozycji, przynajmniej na razie, nie będą one nimi zainteresowane. "Firmy cypryjskie przechodzą teraz bardzo ciężki okres. Im chodzi teraz bardziej o przetrwanie niż o nowe inwestycje" - powiedział Mawromatis.

Według dyrektora departamentu rynków kapitałowych w Ministerstwie Skarbu Państwa Tomasza Zganiacza sytuacja jest jednak odwrotna. "Z punktu widzenia ministerstwa, jesteśmy bardzo atrakcyjnym miejscem i dla tych, którzy chcą zainwestować swój kapitał, i dla tych, którzy go szukają. Niezależnie od tego, czy ktoś ma pieniądze, pomysł czy firmę wykonawczą, w Polsce może znaleźć możliwości, aby swoje plany zrealizować" - przekonywał Zganiacz.

Ambasador Dobrowolski przyznał, że nie oczekuje, iż forum przyniesie natychmiastowe wyniki. Dyplomata wierzy jednak, że w będzie ono miało efekt długoterminowy i otworzy nowy rozdział w kontaktach między Cyprem i Grupą Wyszehradzką.

"Naszym sukcesem jest to, że pokazaliśmy Cypryjczykom, iż istnieje normalna Europa, a także to, że swój udział w forum zarejestrowało ponad 100 cypryjskich firm. Nie jest sukcesem, że jak na razie wszystko toczy się jeszcze opieszale i dzisiaj na pewno nie będą podpisane żadne kontrakty. Ale trzeba zrozumieć, że Cypryjczycy ciągle jeszcze są w szoku (...). Muszą trochę ochłonąć" - powiedział PAP ambasador RP.

Z Nikozji Agnieszka Rakoczy (PAP)

ara/ jhp/ ap/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)