Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Applebaum: Zachód potrzebuje większej jedności i zdecydowania wobec Rosji

0
Podziel się:

Znana amerykańska pisarka i dziennikarka,
specjalistka od spraw rosyjskich Anne Applebaum uważa, że Zachód
powinien wykazać się większą jednością i zdecydowaniem wobec
Rosji, zaś Europa powinna zmniejszyć od niej swoją zależność
energetyczną.

Znana amerykańska pisarka i dziennikarka, specjalistka od spraw rosyjskich Anne Applebaum uważa, że Zachód powinien wykazać się większą jednością i zdecydowaniem wobec Rosji, zaś Europa powinna zmniejszyć od niej swoją zależność energetyczną.

Jeśli widać dziś wyraźne przejawy dawnej Rosji, nie dzieje się to przypadkiem - powiedziała w wywiadzie dla agencji BNS Applebaum. Według laureatki Nagrody Pulitzera prezydent Władimir Putin celowo wykorzystuje język i obrazy, które Rosjanom przypominają polityczne znaczenie, jakim cieszył się Związek Radziecki.

Jako przykłady Applebaum podaje przyjęcie jako hymnu narodowego starego sowieckiego hymnu z nowymi słowami, wywieszanie flagi ZSRR podczas wydarzeń upamiętniających zwycięstwo w II wojnie światowej i stosowanie wobec USA agresywnych słów, podobnie jak wobec Estonii.

Według Applebaum Putin wybiera z historii jedynie te elementy, które świadczą o imperialnych i wojskowych triumfach Rosji.

W odpowiedzi na pytanie, czego może chcieć Putin, Applebaum oświadczyła, że rosyjski prezydent chce zachować swoją władzę razem z władzą i pieniędzmi dla otaczających go ludzi z dawnego KGB.

"Stosowanie gróźb na arenie międzynarodowej jest jednostronnym zdobywaniem zwolenników w kraju" - zauważyła dziennikarka. Jej zdaniem Putin chce, by Rosjanie wierzyli, iż zagraża im wielkie niebezpieczeństwo i w związku z tym na czele kraju musi stać trzymający wszystko żelazną ręką przywódca, by wybronić naród.

Mając dochody z gazu i ropy można kupić sobie wolność od opozycji politycznej i od zagranicznej krytyki, a także płacić wyższe pensje ludziom - powiedziała Applebaum. Zaznaczyła, że uzależnienie od tych dochodów sprawia, że Rosja jednocześnie jest narażona na spadki cen tych surowców.

Najlepsze, co można teraz zrobić, to pracować razem z Rosją nad tym, co możliwe i dystansować się od niej tam, gdzie to możliwe - uważa Applebaum. "Właśnie teraz najważniejsze jest, by pokazać Rosji, że Zachód jest zjednoczony" - dodała.

"Żadnej amerykańskiej strategii nie uwieńczy sukces, jeśli będzie ona bazowała za wyłącznym interesie Ameryki. Sukces nie uwieńczy żadnej europejskiej strategii, jeśli na przykład Niemcy postanowią prowadzić własną politykę wobec Rosji, różną od polityki pozostałych [krajów], tak jak niestety usiłuje robić (były kanclerz) Gerhard Schroeder" - powiedział Applebaum.

Konkretnie tymi krajami, które muszą wykorzystać swoje wpływy w Europie, by Unia Europejska przemówiła jednym głosem, są według Applebaum kraje Europy Środkowej i poradzieckie państwa bałtyckie. Byłoby najlepiej, gdyby Polacy, Estończycy, Czesi i inne narody zwróciły się ku Niemcom i zaoferowały im wsparcie w jakichś sprawach unijnych, domagając się w zamian bardziej krytycznego stosunku do Rosji.

"Naprawdę wierzę, że zjednoczony front, łączący Niemcy, Francję, Wielką Brytanię i Europę Środkową, byłby w stanie wywrzeć znaczący wpływ na Rosję - powiedziała dziennikarka. "Nawet większy niż Stany Zjednoczone. Poza tym to wy, Europejczycy, stanowicie największy rynek dla Rosji" - dodała Applebaum.

Anne Applebaum, dziennikarka "Washington Post", otrzymała w 2004 roku Nagrodę Pulitzera za książkę "Gułag". Prywatnie jest żoną byłego ministra obrony narodowej RP Radosława Sikorskiego. (PAP)

klm/ ap/

2358

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)