Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Areszt podejrzanego o udział w zabójstwie w porachunkach kibiców

0
Podziel się:

Białostocki sąd okręgowy aresztował w piątek na trzy miesiące Jarosława
O., zatrzymanego po czterech latach poszukiwania we Francji, a podejrzanego o udział w zabójstwie
19-latka - poinformowano PAP w sądzie. Motywem zabójstwa były porachunki pseudokibiców.

Białostocki sąd okręgowy aresztował w piątek na trzy miesiące Jarosława O., zatrzymanego po czterech latach poszukiwania we Francji, a podejrzanego o udział w zabójstwie 19-latka - poinformowano PAP w sądzie. Motywem zabójstwa były porachunki pseudokibiców.

Formalnie było to przedłużenie aresztu 23-letniego obecnie Jarosława O. do sierpnia tego roku, bo mężczyzna został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i po przewiezieniu do Polski, osadzony w areszcie.

Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe, prowadząca przed laty śledztwo w sprawie napaści na 19-letniego Adriana, wznowiła zawieszone na czas poszukiwań śledztwo dotyczące Jarosława O., przesłuchała go i formalnie postawiła zarzut udziału w zabójstwie. Zasłaniając się dobrem śledztwa, prokuratura nie ujawnia, czy O. przyznał się i jakie złożył wyjaśnienia.

Ponieważ jest on kwalifikowany jako osoba młodociana, grozi mu do 25 lat więzienia (wobec takich sprawców nie można orzekać dożywocia).

23-letni obecnie O. ukrywał się od grudnia 2005 roku, gdy czterech młodych ludzi, używając m.in. pałek i noża, śmiertelnie pobiło 19-letniego Adriana. Poszukiwany był najpierw listem gończym, potem około czterech lat Europejskim Nakazem Aresztowania.

Trzy inne osoby uczestniczące w zajściu, zatrzymane kilka dni po nim, zostały już prawomocnie osądzone i odsiadują kary od 13 do 25 lat więzienia.

W marcu tego roku policja otrzymała informację o potencjalnym miejscu pobytu Jarosława O. od czytelnika policyjnego portalu o osobach poszukiwanych (poszukiwani.policja.pl), którą przekazano do Francji. 26 marca funkcjonariusze z Marsylii w jednym ze sklepów zatrzymali poszukiwanego. Okazało się, że od pewnego czasu pracował tam jako ochroniarz.

Zabójstwo w grudniu 2005 roku 19-letniego Adriana odbiło się wówczas szerokim echem nie tylko w regionie. Rzecz dotyczyła bowiem młodych ludzi i porachunków grup kibicujących tej samej drużynie piłkarskiej: Jagiellonii Białystok.

Adrian był liderem grupy zwanej pretorianami, napastnicy należeli do subkultury skinów. Został zaatakowany przez czterech rówieśników niedaleko własnego domu, gdy wyszedł do szkoły. Uciekał, ale czterej bandyci go dogonili. Pobili go kijami, kopali i kilka razy pchnęli nożem. Po napaści uciekli samochodem. Dzień później napadnięty chłopak zmarł w szpitalu.(PAP)

rof/ pz/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)