USA są gotowe pomóc Wielkiej Brytanii i Argentynie w rozwiązaniu sporu o wyspy Falklandy/Malwiny - powiedziała sekretarz stanu USA Hillary Clinton. W poniedziałek Argentyna poprosiła o mediację USA w tej sprawie - pisze we wtorek portal BBC News.
Clinton oznajmiła, że spór powinien być rozwiązany pomiędzy dwoma krajami. Jednak - dodała - jeśli Stany Zjednoczone mogą być pomocne w ułatwieniu takich wysiłków, to są gotowe to zrobić. Sekretarz stanu wypowiadała się na ten temat w poniedziałek w stolicy Urugwaju - Montevideo.
Prezydent Argentyny Cristina Fernandez powiedziała na konferencji w Buenos Aires, że jej kraj chętnie przyjąłby pomoc Stanów Zjednoczonych. "Poprosiliśmy (USA) o mediację, jako kraj przyjazny zarówno wobec Argentyny jak i Wielkiej Brytanii" - oznajmiła Fernandez.
Dodała, że Argentyna chce, by spotkanie przebiegło w ramach ustalonych jeszcze przez ONZ krótko po wojnie o wyspy w 1982 roku. "Jedyną rzeczą, o którą prosiliśmy, jest to, żeby po prostu zasiedli za stołem (rokowań)" - wyjaśniła.
Agencja Associated Press zauważa, że Wielka Brytania sprzeciwia się zewnętrznej mediacji w sporze z Argentyną i może być zirytowana próbami takiej interwencji.
W zeszłym tygodniu Buenos Aires poprosiło o pomoc w uregulowaniu sporu sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna.
Konflikt o wyspy, stanowiące przedmiot wieloletniego sporu brytyjsko-argentyńskiego, zaostrzył się po decyzji Brytyjczyków o rozpoczęciu w tym rejonie wierceń w poszukiwaniu złóż ropy. Falklandy/Malwiny są obecnie terytorium zamorskim Wielkiej Brytanii zarządzanym przez mianowanego przez Londyn gubernatora. Brytyjska ludność wysp zdecydowanie opowiada się za utrzymaniem więzów z Londynem. Argentynę w sporze o wyspy wspierają natomiast państwa Ameryki Łacińskiej.
Hillary Clinton odbywa wizytę w krajach Ameryki Łacińskiej. Jej trasa wiedzie przez Chile, gdzie w trzęsieniu ziemi zginęło ponad 700 ludzi, a także Brazylię, Kostarykę i Gwatemalę. (PAP)
awl/
5774173
