Co najmniej trzy osoby zginęły w pożarze buszu w zachodniej Australii - podano w poniedziałek w Perth.
Policja odnalazła w nocy z niedzieli na poniedziałek ciała trzech osób - prawdopodobnie dwóch dorosłych i dziecka - w spalonych samochodach na autostradzie, biegnącej przez park narodowy w odległości ok. 450 km na wschód od Perth.
Autostrada była zamknięta z powodu groźnego pożaru buszu, trwającego od ubiegłego piątku. W tym czasie dziesięć samochodów usiłowało przejechać trasą z Coolgardie - większość ludzi jednak uciekła, pozostawiając samochody na pastwę ognia. Silny wiatr i temperatury przekraczające 40 stopni Celsjusza sprawiały, że trasa była nieprzejezdna. Do Coolgardie w ostatnich dniach cudem udało się dotrzeć tylko jednemu kierowcy - został hospitalizowany z powodu groźnych oparzeń.
Od piątku pożar strawił już co najmniej dziesięć tysięcy hektarów buszu. (PAP)
