Sąd krajowy w Salzburgu skazał w środę 20-letnią Polkę na dwa lata więzienia za współudział w próbie wyłudzenia 40 tys. euro od dwojga emerytów - poinformowała w piątek austriacka agencja APA.
Z orzeczonej kary pozbawienia wolności osiem miesięcy ma charakter bezwzględny, a reszta obowiązuje w zawieszeniu.
Urodzoną w Krakowie Polkę zatrzymano 4 listopada ubiegłego roku. Policję zaalarmował 84-letni mąż 87-letniej emerytki z Salzburga, do której zadzwonił mężczyzna, mówiący płynną niemczyzną i przedstawiający się jako jej dobry znajomy. Poprosił kobietę o udzielenie pilnej pożyczki 40 tys. euro na zakup mieszkania, obiecując jednocześnie, że pieniądze zwróci już następnego dnia.
Gdy do mieszkania przybyła taksówką rzekoma pośredniczka w handlu nieruchomościami dla załatwienia transakcji, czekali już tam na nią policjanci z kajdankami. W trakcie śledztwa okazała pełną gotowość do zeznań, ale nikogo z jej wspólników nie udało się na razie ująć.
Młoda Polka należała go gangu, skupiającego osoby pochodzenia romskiego. "Gang działa w Austrii i na terenie Europy" - oświadczyła w piątek rzeczniczka salzburskiej prokuratury Barbara Feichtinger. Oszuści zajmują się wyszukiwaniem w książkach telefonicznych abonentów, których imiona wskazują na to, iż są w podeszłym wieku. Następnie dzwonią do nich, przedstawiając się jako krewni lub znajomi, zmuszeni okolicznościami do zaciągnięcia pilnej pożyczki w kwocie od 5 do 50 tys. euro. (PAP)
dmi/ ro/ wkr/
5659207