Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Austria: Nowe wątki w sprawie Josefa Fritzla

0
Podziel się:

Mieszkanka Linzu oskarżyła Josefa Fritzla - 73-
letniego dziś mężczyznę, który więził swoją córkę przez 24 lata i
spłodził z nią 7 dzieci - o to, że zgwałcił ją w 1967 roku.

Mieszkanka Linzu oskarżyła Josefa Fritzla - 73- letniego dziś mężczyznę, który więził swoją córkę przez 24 lata i spłodził z nią 7 dzieci - o to, że zgwałcił ją w 1967 roku.

Policja austriacka ujawniła też, że bada ewentualny związek Fritzla z zabójstwem młodej kobiety przed 22 laty.

Kobieta oskarżająca Fritzla o gwałt powiedziała o tym gazecie "Oberoesterreichische Nachrichten" (OOeN, wydanie środowe).

"Kiedy zobaczyłam w telewizji jego zdjęcie, wiedziałam: +Tak, to on. Te oczy+. Po nich go poznałam" - mówiła.

Była wtedy młodą mężatką, miała małe dziecko. Gwałciciel dostał się do jej domu przez okno. "Obudziłam się i zorientowałam, że ktoś ściągnął ze mnie kołdrę" - opisała tamte wydarzenia. "Owinął ścierkę do naczyń wokół rączki kuchennego noża. Jedno i drugie wziął z mojej kuchni. Przyłożył mi nóż do gardła i powiedział: +Jeśli będziesz krzyczeć, to cię zabiję+. Potem mnie zgwałcił. Zanim sobie poszedł, zagroził jeszcze, że mnie zabije, jeśli cokolwiek powiem".

Kobieta wniosła jednak skargę i odbył się proces - informuje agencja APA. Brak jednak informacji o wyroku, szczegółach rozprawy itp. Brak też oficjalnego potwierdzenia słów kobiety.

We wtorek gazeta "Kronen Zeitung" pisała, że Fritzl mógł być w latach 60. lub 70. karany za gwałt. Prokuratura usiłuje dotrzeć do akt sądowych, ale nie wyklucza, że mogły już zostać zniszczone.

Agencja Associated Press dowiedziała się w komendzie głównej policji w Górnej Austrii, że ta sprawdza, czy Fritzl mógł mieć coś wspólnego z zabójstwem 17-letniej Martiny Posch, której zwłoki znaleziono nad jeziorem Mondsee. Jedna z gazet austriackich ustaliła, że żona Fritzla miała wtedy gospodę na przeciwległym brzegu jeziora. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)