Nad Morzem Kaspijskim rozbił się w piątek późnym wieczorem śmigłowiec - zginęło czterech członków załogi i dwóch pasażerów.
Jak podano w Baku, śmigłowiec Mi-8T został wezwany w celu ewakuacji chorego z platformy naftowej Chazar-4 na morzu. Nie jest jasne, co spowodowało wypadek - śmigłowiec runął do wody wkrótce po starcie z platformy, należącej do państwowego koncernu SOCAR. W momencie wypadku panowała dobra pogoda.
Rano miejscowe źródła podały, że maszyna została znaleziona na głębokości ponad 20 metrów. Na miejsce wysłano statek ze specjalnym sprzętem, który pozwoli podnieść śmigłowiec z dna morza. (PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: