Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Azoty Tarnów: KE na razie nie zgłosiła zastrzeżeń ws. przejęcia Puław

0
Podziel się:

Do piątku 4 stycznia Komisja Europejska nie poinformowała o żadnych
poważnych wątpliwościach dotyczących planowanego przejęcia przez Azoty Tarnów zakładów azotowych w
Puławach - poinformowała w sobotę tarnowska spółka.

Do piątku 4 stycznia Komisja Europejska nie poinformowała o żadnych poważnych wątpliwościach dotyczących planowanego przejęcia przez Azoty Tarnów zakładów azotowych w Puławach - poinformowała w sobotę tarnowska spółka.

Jak podkreśliły Azoty Tarnów, w piątek upłynął termin, w którym - zgodnie z przyjętym przez Dyrekcję Generalną ds. Konkurencji KE dokumentem dot. najlepszych praktyk w zakresie postępowań w sprawie kontroli łączenia przedsiębiorstw - KE powinna poinformować o tym, czy występują poważne wątpliwości dotyczące planowanej koncentracji.

"Co prawda nie jest to prawnie wiążące dla Komisji, liczymy jednak na to, że jeśli nie było dotychczas zastrzeżeń, to otrzymamy zgodę na koncentrację do 18 stycznia br." - oświadczył cytowany w komunikacie prezes Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach Jerzy Marciniak.

Azoty zaznaczyły, że jeśli KE do 16 stycznia nie wyda zgody na przejęcie Puław, to spółka rozważy podjęcie decyzji o nabyciu akcji ZA Puławy w oparciu o europejski przepis, zgodnie z którym spółka może nabyć akcje przed uzyskaniem zgody na koncentrację, tak aby termin wydania decyzji przez KE nie miał wpływu na harmonogram oferty akcji serii "D", która posłuży do przejęcia Puław i aby rozliczenie oferty nastąpiło w terminie przewidzianym w prospekcie emisyjnym.

Spółka podkreśliła, że w takim wypadku, do czasu uzyskania zgody KE Azoty Tarnów nie będą mogły wykonywać prawa głosu z akcji nabytych w wyniku przeprowadzenia oferty.

Prospekt emisyjny w związku z ofertą akcji, które mają posłużyć na sfinansowanie drugiego etapu przejęcia Zakładów Azotowych Puławy, jest już zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Transakcja to efekt próby przejęcia tarnowskiej spółki przez rosyjski koncern Acron, który w maju 2012 r. ogłosił wezwanie do sprzedaży akcji, które dałyby mu prawie 65 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Tarnowa.

Władze tarnowskiej firmy w odpowiedzi ogłosiły, iż uzyskanie przez grupę Acron kontroli nad spółką może negatywnie wpłynąć na realizację starannie opracowanej strategii. Podkreślały, że po przejęciu kontroli nad Zakładami Azotowymi Kędzierzyn S.A. oraz Zakładami Chemicznymi Police S.A. i ich integracji w ramach grupy, tarnowska spółka uzyskała w Polsce pozycję wiodącej grupy chemicznej oraz stała się platformą konsolidacji polskiego przemysłu chemicznego. Także wszystkie związki zawodowe działające w Azotach Tarnów negatywnie oceniły wezwanie Acronu.

32 proc. udziałów w tarnowskich zakładach ma Skarb Państwa. Minister skarbu Mikołaj Budzanowski wezwanie Acronu do sprzedaży akcji Tarnowa ocenił negatywnie, twierdząc, że to próba wrogiego przejęcia i ogłosił plan konsolidacji sektora chemicznego poprzez połączenie zakładów w Tarnowie i Puławach. Jak tłumaczył, w efekcie powstanie lider branży nawozowej w Europie, zdolny konkurować na rynkach globalnych i będzie to z korzyścią dla wszystkich akcjonariuszy.

Azoty Tarnów to największa w Polsce firma chemiczna, notowana na GPW, w której Skarb Państwa ma nieco ponad 32 proc. udziałów. Kontrolowana przez państwo Grupa PZU (w tym OFE PZU) ma ponad 10,30 proc. akcji. Reszta należy do innych funduszy emerytalnych i rozproszonego akcjonariatu.

Zakłady Azotowe Puławy to spółka giełdowa. Produkuje głównie nawozy sztuczne, a także tworzywa sztuczne. Jest jedynym w Polsce, a trzecim na świecie producentem melaminy. (PAP)

wkr/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)