Prezydent Bronisław Komorowski powiedział dziennikowi "Corriere della Sera", że Polska powraca do normalności po traumie, jaką była katastrofa smoleńska. Wywiad ukazał się w sobotę, w drugim dniu wizyty prezydenta RP we Włoszech.
Na pytanie największej włoskiej gazety o napięcia w Warszawie na tle krzyża, który stał przed Pałacem Prezydenckim, Komorowski odparł: "Wracamy do normalności po tragicznej traumie. W sprawie krzyża Kościół katolicki i Kancelaria Prezydenta osiągnęły porozumienie".
"Krzyż znajdzie swe miejsce w kościele świętej Anny w Warszawie" - dodał prezydent.
Pytany o stan stosunków z Niemcami i Rosją, Bronisław Komorowski oświadczył: "W historii Polski położenie geograficzne było często przekleństwem, ale z trudem udało nam się pokonać przeszłość".
"W Berlinie obok Reichstagu jest kawałek muru, przez który przeskoczył 30 lat temu Lech Wałęsa, dokonując ze Stoczni Gdańskiej decydującego ataku na sowiecki reżim" - podkreślił.
Prezydent ocenił, że wzory pojednania francusko-niemieckiego i polsko-niemieckiego, wskazują "drogę, jaką należy podążać, by pogłębić pojednanie rosyjsko-polskie". Przypomniał, że przed kilkoma dniami pierwsze damy Polski i Rosji wspólnie oddały hołd ofiarom katastrofy w Smoleńsku i zbrodni katyńskiej. (PAP)
sw/ ksaj/ mok/