Prezydent Barack Obama pogratulował władzom Serbii aresztowania Ratko Mladicia, byłego dowódcę sił Serbów bośniackich, oskarżonego o zbrodnie wojenne w okresie wojny w Bośni i Hercegowinie (1992-1995).
"To ważny dzień dla rodzin wielu ofiar Mladicia, dla Serbii, dla Bośni, dla Stanów Zjednoczonych i dla międzynarodowej sprawiedliwości" - podkreślił Obama w oświadczeniu, wydanym w Deauville, gdzie przebywa na szczycie G8.
"Chociaż nigdy nie będziemy mogli przywrócić (do życia) tych, którzy zostali wymordowani, Mladić będzie teraz musiał odpowiedzieć przed swymi ofiarami i przed światem w sądzie" - napisał Obama.
W czasie wojny w Bośni i Hercegowinie Mladić dowodził oblężeniem Sarajewa, od kwietnia 1992 r. do grudnia 1995 r. Była to najdłuższa blokada miasta od czasów II wojny światowej. Od ognia artyleryjskiego i kul snajperów w Sarajewie zginęło wtedy 11,7 tys. mieszkańców, w tym 1,5 tys. dzieci.
W lipcu 1995 r. żołnierze Mladicia zajęli muzułmańską enklawę w Srebrenicy, teoretycznie będącą pod ochroną sił ONZ, i wymordowali blisko 8 tysięcy Muzułmanów - chłopców i mężczyzn.(PAP)
az/ ro/
9075415,arch.
