Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bartoszyce: Rolnicy zakończyli blokadę drogi nr 51 do Bezled

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o zakończeniu protestu
#

# dochodzi informacja o zakończeniu protestu #

12.08. Olsztyn (PAP) - Około 40 rolników blokowało w poniedziałek przez dwie godziny drogę krajową nr 51 w Bartoszycach w kierunku polsko-rosyjskiego przejścia granicznego do Bezled (Warmińsko-Mazurskie). Protestowali przeciw niskim cenom w skupie zbóż i rzepaku oraz zmniejszeniu dopłat unijnych.

Jak powiedział PAP Adam Ołdakowski z Komitetu Protestacyjnego Ziemi Bartoszyckiej rolnicy przechodzili przez przejście dla pieszych w pobliżu magazynów zbożowych spółki Elewarr, blokując przejazd samochodów do granicy.

Podkreślił, że rolniczy protest nie był dokuczliwy dla podróżnych, ponieważ co jakiś czas rolnicy przepuszczali samochody.

Według Ołdakowskiego rolnicy protestują przeciw niskim cenom rzepaku i zbóż skupowanych przez spółkę Skarbu Państwa Elewarr. Wyjaśnił, że ceny w tym roku spadły o połowę w porównaniu z ubiegłorocznymi. Jak dodał, protestujący nie godzą się także na zmniejszenie unijnych dopłat obszarowych i solidaryzują się z producentami biomasy, których dochody spadły w ostatnich miesiącach o połowę.

Ołdakowski dodał, że jeśli rolnicy na swoje postulaty dotyczące złej sytuacji w rolnictwie, złożone w ubiegłym tygodniu do wojewody warmińsko-mazurskiego i ministra rolnictwa nie dostaną odpowiedzi, to w przyszłym tygodniu zorganizują ponownie blokadę. Zastrzegł jednak, że będzie ona miała większy zasięg.

Jak podał resort rolnictwa w tym roku ceny zbóż i rzepaku na świecie są niższe niż w ubiegłym, ponieważ zwiększył się areał zasiewów. Ceny są niższe także dlatego, że zbiory są większe niż rok temu.

Jak mówił w ubiegłym tygodniu minister rolnictwa Stanisław Kalemba, niskie ceny skupu zbóż oznaczają zmniejszone dochody rolników. W ocenie ministra obecne ceny żyta (400 zł za tonę, czyli o ok. 300 zł mniej niż kilka miesięcy temu) i rzepaku (1300 zł/t - o 700 zł mniej) nie są opłacalne. Natomiast cena pszenicy na poziomie 650 zł za tonę (o 200 zł mniej niż w ub.r.) może już pokryć koszty produkcji.

Minister zaprzeczył opiniom organizacji rolniczych, że państwowa spółka Elewarr destabilizuje rynek, zaniżając ceny skupu. Jego zdaniem płaci ona mniej więcej tyle, ile inne firmy skupowe, ale rolnik dostaje pieniądze w ciągu 7 dni. (PAP)

ali/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)