Wspominamy dziś rocznicę dwóch tragedii, jednej na imię Katyń 1940, drugiej Smoleńsk 2010; obie są mocno ze sobą związane - powiedział ks. rektor Ryszard Sztylka podczas niedzielnej mszy w Brukseli w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.
W Brukseli, gdzie mieszka kilkadziesiąt tysięcy Polaków, odbyły się w niedzielę uroczystości związane z obchodami pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej.
W uroczystej mszy w kościele Notre-Dame de la Chapelle udział wzięli m.in. polscy ambasadorowie: Jan Tombiński (przy UE), Sławomir Czarlewski (w Belgii) oraz Bogusław Winid (przy NATO)
. W kościele Polskiej Misji Katolickiej zebrało się ok. 800 osób.
"Przeszło 22 tysiące polskich jeńców zastrzelono, związanych drutem kolczastym, w tył głowy, bez sądu. Nikt za tę zbrodnię nie poniósł kary, nikt nie powiedział +przepraszam+ ojczyźnie i rodzinom katyńskim. Chcemy nie tylko kwiatów i deklaracji, chcemy prawdy, otwartych sejfów. Tym bardziej boli nas dziś nocą usunięta tablica" - mówił ksiądz Sztylka.
"Rok temu prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka i kwiat naszej elity zginęli pod Smoleńskiem. Przez swoją tragiczną śmierć stanęli twarzą w twarz z pomordowanymi w lesie katyńskim. Stanęliśmy na nowym, bolesnym zakręcie naszej historii" - powiedział. Podkreślił, że śmierć ofiar katastrofy polskiego samolotu jest "tajemnicą, nad którą trzeba pochylić się tylko z wiarą".
Cieniem na uroczystościach w Smoleńsku i Katyniu położyła się zamiana tablic na kamieniu w Smoleńsku upamiętniającym ubiegłoroczną katastrofę. W przeddzień pierwszej rocznicy katastrofy okazało się, że rosyjskie władze obwodowe zamieniły dotychczasową tablicę w języku polskim, ufundowaną przez Stowarzyszenie Katyń 2010.
Na nowej dwujęzycznej (polsko-rosyjskiej) tablicy znajduje się napis: "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku". Poprzednia tablica informowała, że ofiary katastrofy zginęły "w drodze na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim dokonanej na jeńcach wojennych, na oficerach Wojska Polskiego w 1940 r.".
Wieczorem w brukselskim Centrum Polskim w hołdzie 96 ofiarom wypadku polskiego samolotu odbędzie się otwarty koncert "Ad Memoriam" w wykonaniu polskich artystów, m.in. Anny Mutkowskiej (fortepian) oraz skrzypaczek Hanny Drzewieckiej i Mai Maklakiewicz. Towarzyszyć im będzie Orkiestra Hainaut-Picardie pod dyrekcją Michela Van Den Bossche. W programie poezja i pieśni patriotyczne, a także nokturn Fryderyka Chopina i preludium Karola Szymanowskiego.
Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)
jzi/ mc/ ura/
