W niedzielnych wyborach prezydenckich Polacy mieszkający w Brukseli będą mogli głosować w nowej, dodatkowej komisji wyborczej, utworzonej w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE. W sumie w Belgii zarejestrowało się w trzech komisjach ponad 8 tys. Polaków.
Szef wydziału konsularnego ambasady RP w Brukseli Piotr Wojtczak powiedział w piątek PAP, że nowy punkt głosowania przygotowano głównie z myślą o Polakach pracujących w unijnych instytucjach, choć oczywiście mogli się do niego zapisywać wszyscy chętni.
"W ostatnich latach przyjechało tutaj, do Brukseli, bardzo wielu polskich pracowników unijnych instytucji z rodzinami i chodziło o to, aby mieli oni swoje miejsce" - powiedział.
Dodał, że w Stałym Przedstawicielstwie na listach wyborczych zarejestrowało się ok. 2,5 tys. osób, w konsulacie RP - 4,6 tys., zaś w polskiej szkole w drugim co do wielkości belgijskim mieście Antwerpii około 1,2 tys. Oznacza to, że liczba chętnych do głosowania przekroczyła 8 tys., co zapowiada rekordową frekwencję.
"Informacja o wyborach dotarła do wielu osób, to rekordowa liczba" - powiedział konsul. Dla porównania - w zeszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego głosowało w Belgii niecałe 2 tys. Polaków (dodatkowo 1,3 tys. głosowało na listy belgijskie). W 2007 r. w wyborach parlamentarnych udział wzięło 5,4 tys. Polaków z Brukseli i Antwerpii.
Wojtczak powiedział, że niektóre firmy zatrudniające Polaków przesyłały całe, kompletne listy z danymi swoich pracowników, by mogli wziąć udział w wyborach.
Spisy wyborcze zostały zamknięte w czwartek o północy. Większość wyborców skorzystała z rejestracji elektronicznej na stronie MSZ, ale zapisać się można było też osobiście, listownie, telefonicznie, telegraficznie i telefaksem. Wydział konsularny przygotował specjalne linie dla rejestracji na listy wyborcze. W niedzielę, w dniu wyborów, nie będzie już można dopisać się do listy. Wyjątkowo dopuszczone do głosowania będą osoby, które przyniosą zaświadczenie z kraju o prawie do głosowania. Z zaświadczeniem takim można głosować w dowolnym obwodzie głosowania w kraju, za granicą lub na polskim statku morskim.
Wojtczak zapewnił, że przygotowanie do wyborów prezydenckich w Belgii przebiega bez kłopotów. Głosowanie w trzech komisjach potrwa podobnie jak w kraju w godz. 6-20. Wyniki mają być znane w poniedziałek rano.
Michał Kot (PAP)
kot/ keb/ ro/ jra/
