Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Belgia: Verhofstadt chciałby zająć jedno z nowych stanowisk w UE

0
Podziel się:

Zdeklarowany euroentuzjasta, premier Belgii
Guy Verhofstadt, który niebawem zakończy karierę polityczną w swym
kraju, chce zająć jedno z nowych stanowisk w Unii Europejskiej.

Zdeklarowany euroentuzjasta, premier Belgii Guy Verhofstadt, który niebawem zakończy karierę polityczną w swym kraju, chce zająć jedno z nowych stanowisk w Unii Europejskiej.

Jak poinformowały w poniedziałek PAP źródła bliskie frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim (PE), Verhofstadt będzie kandydował do PE z ramienia swej liberalnej partii flamandzkiej VLD w 2009 roku.

"Wybór na eurodeputowanego ma ułatwić mu drogę do zajęcia jednego ze stanowisk w Unii Europejskiej, po wejściu w życie nowego traktatu" - powiedziały źródła.

W Brukseli panuje przekonanie, że to wynik wyborów do PE wiosną 2009 roku będzie podstawą do wyboru nowego szefa Komisji Europejskiej (KE) oraz przewodniczącego europarlamentu, a także nowego, utworzonego w Traktacie z Lizbony stanowiska ministra spraw zagranicznych UE. Wraz z nowym prezydentem UE, którego przywódcy powinni wybrać już na szczycie w grudniu 2008 roku, wszystkie nowe stanowiska powinny stanowić "pakiet" zachowujący równowagę polityczną i geograficzną.

Belgijski dziennik "Le Soir" napisał w poniedziałek, że Verhofstadta, który tylko do końca marca ma pełnić funkcję premiera tymczasowego rządu Belgii, najbardziej interesuje objęcie stanowiska szefa KE po Jose Manuelu Barroso, którego pięcioletni mandat kończy się jesienią 2009 roku.

Jak podkreśla gazeta, Verhofstadt może liczyć na poparcie nie tylko liberałów, ale też socjalistów i Zielonych, dla których najważniejsze jest, by zapobiec reelekcji prawicowego Barroso.

Problem w tym, że Belg, który nigdy nie ukrywał, że jest zwolennikiem federalistycznej UE (patrz jego książka "Stany Zjednoczone Europy" - PAP), już pięć lat temu ubiegał się o stanowisko szefa KE. Nie zdobył go jednak, mimo bardzo dużego wparcia Francji i Niemiec. "Tę kandydaturę storpedowała wówczas Wielka Brytania. Nie widzę powodów, dla których dziś Londyn miałby się na nią zgodzić" - powiedziały PAP źródła w PE.

Z drugiej strony Barroso od miesięcy mnoży wysiłki dyplomatyczne wobec przywódców państw UE, by pozostać na kolejną kadencję w KE. Jako gorący zwolennik rozszerzenia UE ma poparcie zwłaszcza nowych państw członkowskich. Ponadto pochodzi z chadeckiej rodziny politycznej, która biorąc pod uwagę europejską scenę polityczną, zapewne wygra wybory do Parlamentu Europejskiego.

Na brukselskiej giełdzie wśród kandydatów na nowe kluczowe stanowiska w UE padają nazwiska premiera Luksemburga Jeana- Claude'a Junckera, byłego premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira, byłego premiera Szwecji Carla Bildta oraz byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego.

Inga Czerny (PAP)

icz/ kot/ az/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)