Belgijscy śledczy prowadzący dochodzenie w sprawie wtorkowego ataku w Liege znaleźli trup kobiety w używanym przez zabójcę magazynie - powiadomił w środę prokurator Cedric Visart de Bocarme. Tym samym, liczba ofiar mężczyzny wzrosła do pięciu.
"Ostatniej nocy w trakcie poszukiwań w magazynie, którego zabójca używał głównie do hodowli konopi indyjskich, znaleziono ciało kobiety, zabitej przez napastnika zanim poszedł na plac Saint Lambert" - powiedział prokurator.
Uzbrojony w granaty i broń palną mężczyzna zaatakował we wtorek ludzi na największym placu w Liege, gdzie odbywał się przedświąteczny jarmark. Zginęło 17-miesięczne dziecko, 17-letnia dziewczyna, 15-letni chłopak i 75-letnia kobieta. 122 osoby zostały ranne.
Śmierć - w na razie niewyjaśniony sposób - poniósł też sam napastnik, którym - jak podały władze belgijskie - był 33-letni mieszkaniec Liege, Nordine Amrani.
Jego motywy są wciąż nieznane. Wiadomo, że Amrani w 2008 roku został skazany na kilkuletnie więzienie za posiadanie broni i uprawianie konopi indyjskich; trudnił się także paserstwem i odsiadywał wyrok za przestępstwa na tle obyczajowym. (PAP)
awl/ ap/
10397868