Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Belka: stopy procentowe mogą jeszcze spaść

0
Podziel się:

Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka powiedział w środę w Senacie,
że spodziewa się dalszego łagodzenia polityki pieniężnej.

*Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka powiedział w środę w Senacie, że spodziewa się dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. *

Belka wyjaśnił, że wysoka w ostatnich latach inflacja była głównie wynikiem wysokich cen paliw i żywności na świecie, na co Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie miała wpływu. Prezes NBP powiedział, że w tych okolicznościach strategia bezpośredniego celu inflacyjnego banku centralnego (2,5 proc.) była realizowana przez RPP w sposób elastyczny.

"Okazało się, że mieliśmy rację. Dziś tempo wzrostu cen spadło do mniej więcej celu inflacyjnego (w grudniu wyniosła 2,4 proc. - PAP). Można powiedzieć, iż RPP nie uciekała się do nadmiernie restrykcyjnej polityki stóp procentowych, że dopuściła do przejściowego odchylenia inflacji od celu, licząc, na to, że ten efekt inflacji z importu się wyczerpie. Rzeczywiście mamy w tej chwili taką sytuację" - powiedział prezes NBP.

Dodał, że ostatnim czasie mamy do czynienia z cyklem luzowania polityki pieniężnej. "Obniżono (stopy - PAP) o 75 punktów bazowych, poziom stopy podstawowej dzisiaj wynosi 4 proc. Można się spodziewać kontynuacji tego łagodzenia" - stwierdził Belka. Zastrzegł, że nie może mówić na temat skali i rytmu luzowania polityki monetarnej, ponieważ w środę zaczął się tzw. blackout, czyli zakaz wypowiadania się członków RPP na temat działań Rady na tydzień przed jej posiedzeniem.

Szef banku centralnego poinformował, że RPP w swoich decyzjach bierze też pod uwagę także wielkość kredytu w gospodarce. "Obserwujemy, że ilość kredytu w dalszym ciągu rośnie, ale wolniej, coraz wolniej, stąd myślę, że jest czas na łagodzenie polityki pieniężnej i łagodzenie makroostrożnościowe" - mówił.

Prezes NBP mówił także o ewentualnym przystąpieniu Polski do strefy euro. Jego zdaniem przed przyjęciem wspólnej waluty należy w sposób trwały spełnić kryteria konwergencji, tak aby wypełniać je także po przyjęciu wspólnej waluty.

Jak mówił, kryteria trzeba spełnić w sposób trwały, tzn. mieć niską inflację, niski poziom zadłużenia i deficytu, relatywnie niski poziom stóp procentowych i trzeba mieć w miarę stabilny kurs waluty. "Realizacja tych celów, każdego z osobna i wszystkich razem, jest korzystna dla Polski" - powiedział Belka.

W grudniu ubiegłego roku na nowo dyskusję o miejscu Polski w strefie euro rozpoczął premier Donald Tusk, informując, że dla wejścia do strefy euro potrzebny jest szerszy konsensus niż tylko koalicji rządowej, a wcześniej musi zostać wykonana analiza konstytucyjna, czy możemy przystąpić do wspólnej waluty bez zmiany ustawy zasadniczej.

Z kolei minister finansów Jacek Rostowski stwierdził, że Polska będzie gotowa ogłosić termin wejścia do strefy euro, gdy będzie pewna, że go dotrzyma. Mówił, że Polska chce wejść do eurolandu tak szybko, jak to tylko możliwe, ale korzystnie i bezpiecznie dla Polski.

W dyskusji zabrał głos również prezydent Bronisław Komorowski wskazując, że decyzje w sprawie przystąpienia do strefy euro powinny zapaść po wyborach parlamentarnych i prezydenckich w 2015 roku, a wcześniej należy skoncentrować się na spełnieniu kryteriów. (PAP)

mmu/ fdu/ bg/ amac/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)