Benedykt XVI podkreślił, że przybył do b. obozu zagłady KL AuschwitzII-Birkenau, aby modlić się "o dar pojednania wszystkich, którzy w tej godzinie naszych dziejów wciąż cierpią pod panowaniem nienawiści i przemocy zrodzonej przez nienawiść".
Jak powiedział papież, w tym miejscu nasuwa się wiele pytań. "Ciągle powraca jedno: Gdzie był Bóg w tamtych dniach? Dlaczego milczał? Jak mógł pozwolić na tak wielkie zniszczenie, na ten tryumf zła?" - pytał Ojciec Święty.
Przywołał słowa Psalmu 44, zawierające skargę cierpiącego Izraela: "... starłeś nas na proch w miejscu szakali i okryłeś nas mrokiem. Lecz to z Twego powodu ciągle nas mordują, mają nas za owce na rzeź przeznaczone. Ocknij się! Dlaczego śpisz, Panie? Przebudź się! Nie odrzucaj na zawsze".
"Ten krzyk trwogi z cierpiącego Izraela, który wzywa Boga w godzinę ogromnej udręki, jest równocześnie wołaniem o pomoc wszystkich ludzi, którzy w historii - wczoraj, dziś i jutro - płacą cierpieniem za umiłowanie Boga, prawdy i dobra; a jest ich wielu, również dziś" - powiedział papież. (PAP)
jra/ dro/