Mamy wszystkie karty w ręku, aby przeprowadzić "fantastyczną kampanię" i wygrać wybory do Parlamentu Europejskiego - powiedział premier Włoch Silvio Berlusconi w środę w Warszawie podczas kongresu Europejskiej Partii Ludowej (EPL).
Berlusconi dodał jednocześnie, że EPL i zrzeszone w niej partie nie mogą zamykać się w sobie, "jak w wieży z kości słoniowej".
"Musimy być dumni z tego co reprezentuje Europejska Partia Ludowa. Nie ma innej alternatywy. Mamy tu (w EPL) rządy, które potrafiły dać odpowiedź na kryzys finansowy" - podkreślił Berlusconi. Jego zdaniem rządy europejskie - w czasach kryzysu, także finansowego - muszą być blisko obywateli.
Włoski premier zaznaczył, że w okresie kryzysu nie może być mowy o upadłości banków. "Dzięki interwencji państwowej uratowaliśmy setki banków na świecie. To my przekonaliśmy rząd amerykański, żeby pomógł bankom" - powiedział Berlusconi.
Premier Włoch opowiedział się też za "wyjściem Białorusi z izolacji" i włączeniem tego kraju do unijnego programu Partnerstwa Wschodniego. "Białoruś musi wprowadzić zasady demokracji, musi być bliżej Europy, nie możemy zamykać się na dialog" - podkreślił.
Podziękował też "przyjaciołom z Europy" za "gest solidarności" i pomoc, jaką okazali Włochom podczas trzęsienia ziemi w L'Aquilli i okolicznych miejscowościach. Zginęło wówczas co najmniej 270 osób, a blisko 30 tys. zostało bez dachu nad głową.
Berlusconi zaapelował do przywódców państw obecnych na kongresie, aby każdy z nich zaangażował się w odbudowę jednego kościoła w miejscowościach zniszczonych w trakcie trzęsienia ziemi. Jak dodał, odbudowany kościół będzie nosił nazwę kraju, który pomógł finansowo. "To będzie znak przyjaźni i solidarności z waszej strony" - podkreślił. (PAP)
mrr/ ura/ jbr/
