Za trzy godziny zakończy się referendum w sprawie odwołania Rady Miasta w Pionkach (Mazowieckie). Głosowanie przebiega bez zakłóceń.
Jak poinformował PAP w niedzielę po południu członek Miejskiej Komisji ds. Referendum Lokalnego w Pionkach, Wojciech Zapaśnik referendum przebiega spokojnie. "Nie dotarły do nas żadne sygnały o incydentach związanych z głosowaniem, czy łamaniem ciszy wyborczej" - powiedział.
Mieszkańcy Pionek głosują od godziny 6 rano. Lokale wyborcze czynne będą do godz. 20.
Z wnioskiem o przeprowadzenie niedzielnego referendum w sprawie odwołania rady miejskiej wystąpili zwolennicy byłego już burmistrza Pionek Romualda Zawodnika, który od dawna był skonfliktowany z radą. Wniosek poparło 2292 mieszkańców Pionek.
Aby referendum było ważne, musi w nim wziąć udział i oddać ważne karty do głosowania przynajmniej 4897 wyborców, czyli zgodnie z przepisami trzy piąte wszystkich osób, które zagłosowały w wyborach samorządowych w 2006 roku. "Aby doszło do odwołania Rady Miasta, musi się za tym opowiedzieć więcej niż połowa z nich" - wyjaśniła dyrektor radomskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Elżbieta Białkowska.
Jeśli Rada zostanie odwołana, wówczas w ciągu 90 dni od daty ogłoszenia wyników referendum, odbędą się przedterminowe wybory. (PAP)
ilp/ la/
