Komitety wyborcze mogą już korzystać z przysługującego im bezpłatnego czasu antenowego w mediach publicznych, by przedstawiać swoich kandydatów i program. Audycje wyborcze zaprezentowały w poniedziałek m.in. PO, PiS, PSL i SLD.
Komitety wyborcze, startujące w wyborach samorządowych, mogą nadawać bezpłatne spoty wyborcze w programach publicznego radia i telewizji już od soboty. Wyborcze reklamówki ukazują się zarówno na antenach ogólnokrajowych (spoty komitetów ogólnopolskich), jak i regionalnych mediów publicznych, gdzie prezentują się kandydaci lokalnych komitetów. Bezpłatne spoty będą się ukazywać do północy 19 listopada, kiedy rozpocznie się cisza wyborcza przed wyborami zaplanowanymi na 21 listopada.
Emitowany w TVP spot PO rozpoczyna się od stwierdzenia lektora, że wybory samorządowe to "trybuna, na którą każdy może wejść i powiedzieć, co jest dla niego ważne". Kolejne osoby, podchodząc do mównicy, podkreślają, że nie jest ważna polityka, ale wybudowanie drogi, oczyszczalni ścieków, przedszkola, podjazdu dla niepełnosprawnych. "Mnie tam polityka nie interesuje, ale chciałbym, żebyśmy mieli drogę dla rowerów" - mówi rowerzysta. Z kolei mężczyzna stojący w korku, pyta: "Po co nam ta cała polityka? Chcemy, żeby nam tu obwodnicę wybudowali".
Szef PO, premier Donald Tusk przekonuje, że wybory samorządowe to w opinii większości Polaków najważniejsze wybory, bo "nie chodzi w nich o politykę, lecz o to, co dotyczy naszego codziennego życia". "Możemy i powinniśmy wybrać w nich takich ludzi, którzy nie będą prowadzili politycznych kłótni. Wybierzmy ludzi, którzy będą służyć lokalnej społeczności, dbać o jej interesy i rozwiązywać jej problemy. Ludzi, którzy będą chcieli porozumieć się z każdym, komu zależy na poprawie jakości życia ludzi" - mówi Tusk.
W zaprezentowanym w poniedziałek w TVP spocie Prawa i Sprawiedliwości prezes PiS Jarosław Kaczyński mówi, że "w Polakach jest ogromny potencjał, trzeba go tylko umieć zorganizować". Według niego samorząd może odegrać wielką rolę, ale pod warunkiem odrzucenia starych schematów działania. "Program PiS to właśnie program odrzucenia tej złej rutyny, to program dobrego zorganizowania naszego wspólnego wysiłku. Myślmy samodzielnie, głosujmy na PiS" - przekonuje Kaczyński.
Kandydaci PiS na prezydentów miast mówią o wizjach ich rozwoju. Andrzej Duda przekonuje, że "Kraków potrzebuje nowego spojrzenia, świeżości i energii", Dawid Jackiewicz, że "Wrocław potrzebuje gospodarza, dla którego mieszkańcy każdej dzielnicy są tak samo ważni", a Witold Waszczykowski, że "Łódź może być znowu ziemią obiecaną". Czesław Bielecki, popierany przez PiS kandydat na prezydenta stolicy, mówi, że w Warszawie trzeba rozwiązać trzy problemy: usprawnić komunikację publiczną i indywidualną, zająć się "na poważnie" ochroną zdrowia i stworzyć dialog między władzą a społecznością i organizacjami pozarządowymi.
"21 listopada zabierz dziadka, rower, mamę, kolegę, przyjaciółkę, pomysły, chłopaka, dziewczynę, mleczarza, kota i psa, a obawy zostaw w domu i zagłosuj na ludzi, którzy zamiast się kłócić, będą troszczyć się o to, co jest dla nas najważniejsze" - słyszymy w spocie SLD.
Lider Sojuszu Grzegorz Napieralski przekonuje, że dla SLD najważniejszy jest "człowiek, dom, praca". "Przyjazne miasto, nowoczesna wieś, aby każdy z nas mógł się dobrze czuć we własnym domu. Domu dostępnym dla każdego. Czas spędzony wspólnie z rodziną, który daje nam wytchnienie po pracy. Pracy, która pozwala nam godnie żyć" - mówi.
Szef PSL Waldemar Pawlak przekonuje w reklamie wyborczej swojej partii, że kandydaci Stronnictwa to "sprawdzeni gospodarze". Wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska zapewnia, że PSL to gwarancja "gospodarnego, dobrego, rzetelnego samorządu". "Nasi kandydaci są zawsze blisko ludzi, bo dla nich człowiek jest najważniejszy" - podkreśla. Można też usłyszeć, że PSL "buduje mosty porozumienia, które łączą ludzi różnych środowisk".
Europoseł PSL Jarosław Kalinowski przekonuje, że w Europie Zachodniej działają takie same jak KRUS systemy ubezpieczenia rolników "i nikomu to nie przeszkadza". "Nie pozwolimy, by polskiej wsi odebrano to, co jej się słusznie należy. Zawalczymy o swoje" - zapewnia.
Marzena Kozłowska (PAP)
mzk/ ju/ ura/
