Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: 10 tys. wiernych na procesji Bożego Ciała w Mińsku

0
Podziel się:

Około 10 tys. katolickich wiernych przeszło w niedzielę centralną ulicą Mińska
w procesji Bożego Ciała, która w białoruskiej stolicy odbywa się w ostatnią niedzielę maja.

Około 10 tys. katolickich wiernych przeszło w niedzielę centralną ulicą Mińska w procesji Bożego Ciała, która w białoruskiej stolicy odbywa się w ostatnią niedzielę maja.

Pochód, w którym szedł m.in. metropolita mińsko-mohylewski arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, wyruszył spod kościoła św. Rocha na Złotej Górce i przeszedł główną ulicą miasta, prospektem Niepodległości, do mińskiej archikatedry.

"Dla nas święto Bożego Ciała ma bardzo wielkie znaczenie, bo Kościół na Białorusi przez długi czas działał w podziemiu. Ta procesja to manifestacja naszej wiary. Pokazujemy, że jesteśmy na Białorusi i jest nas wielu. A dla młodych parafii jest to rodzaj wsparcia, bo przekonują się, że nie są same w dziele budowy Kościoła" - powiedział PAP rzecznik Konferencji Episkopatu Białorusi Jury Sańko.

Jak podkreślił, w tym roku w procesji uczestniczyło więcej wiernych niż w poprzednich latach. "Rozwijają się młode parafie i każdy proboszcz przyprowadza swoich parafian" - zauważył.

Po drodze procesja zatrzymała się na stacjach pod Pomnikiem Zwycięstwa w II wojnie światowej na placu Zwycięstwa, pod Pałacem Republiki na placu Październikowym oraz przed kościołem św. Szymona i Heleny na placu Niepodległości. Pochód ochraniali milicjanci, którzy zatrzymywali ruch na czas przechodzenia wiernych przez ulicę.

Sańko zwrócił uwagę na współpracę Kościoła z państwem "Państwo pomaga nam w uzyskaniu różnych pozwoleń, a później w prowadzeniu procesji. To znak współpracy z nimi" - zaznaczył.

Jak dodał, już od trzech lat procesja Bożego Ciała odbywa się w diecezji mińskiej w ostatnią niedzielę maja. "Żeby było łatwiej uzyskać wszelkiego rodzaju pozwolenia państwowe, biskup diecezjalny postanowił, że u nas w Mińsku procesja będzie zawsze w ostatnią niedzielę maja. To pomaga także ludziom planować udział w procesji" - tłumaczył.

W procesji szła m.in. grupa młodych ludzi w skautowskich mundurach. "Przystąpiłam do skautów, bo tu tworzy się wspólnota. Dzięki tej wspólnej wędrówce nasze życie staje się pełniejsze i radośniejsze" - powiedziała PAP 23-letnia Inna. "U nas Federacja Skautingu Europy działa tylko w kościołach. Przystąpiłem do skautów już 10 lat temu i teraz dzielę się z młodymi tym, co sam dostałem od skautingu" - dodał 26-letni Paweł.

W tłumie wiernych było wiele osób pochodzenia polskiego. "Urodziłam się w polskiej rodzinie pod Grodnem. Życie rzuciło mnie z mężem do Mińska już 20 lat temu. Mąż już nie żyje, a ja nadal chodzę na procesje Bożego Biała" - powiedziała starsza pani niosąca jedną z chorągwi.

Na Białorusi żyje około 1,5 mln katolików, którzy stanowią 15 proc. ludności.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ cyk/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)