Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: B. ambasador prof. Smułkowa na spotkaniu w Mińsku

0
Podziel się:

Rola Polski w organizowaniu dialogu regionalnego oraz przyczyny niewielkiej
popularności języka białoruskiego wśród Białorusinów to niektóre z tematów, jakie poruszano w
czwartek w Mińsku na spotkaniu z byłą ambasador Polski na Białorusi Elżbietą Smułkową.

Rola Polski w organizowaniu dialogu regionalnego oraz przyczyny niewielkiej popularności języka białoruskiego wśród Białorusinów to niektóre z tematów, jakie poruszano w czwartek w Mińsku na spotkaniu z byłą ambasador Polski na Białorusi Elżbietą Smułkową.

Spotkanie z prof. językoznawstwa Elżbietą Smułkową, która była ambasadorem Polski na Białorusi w latach 1992-1995, zorganizował w jednej z mińskich kawiarń białoruski Latający Uniwersytet, utworzony przez grupę intelektualistów. Prof. Smułkowa na prośbę organizatorów opowiedziała o pozytywnych i negatywnych stronach zmian, jakie zaszły w polskiej edukacji wyższej po przemianach ustrojowych, ale pytania, jakie jej zadawano, dotyczyły bardzo wielu dziedzin, w tym stosunków międzynarodowych.

Znany pisarz Ihar Babkou podzielił się swoim wrażaniem, że w ostatnich latach osłabła rola Polski jako organizatora dialogu międzykulturowego na terenach dawnej Rzeczypospolitej - między Polakami a Ukraińcami, Litwinami i Białorusinami - i zapytał o powody tej tendencji. "Czy to znaczy, że Polacy i polska kultura stała się bardziej samowystarczalna i bardziej egoistyczna?" - zapytał.

Zdaniem prof. Smułkowej powodów tego stanu rzeczy należy upatrywać nie tyle w samej Polsce, ile w procesach zachodzących na całym świecie. "Zmieniły się czasy i jesteśmy na innym etapie. () Teraz odbywa się ogromna kapitalizacja i globalizacja, to nie problemy dawnej Rzeczypospolitej, tylko problemy Unii Europejskiej albo w ogóle świata" wysuwają się na plan pierwszy - odparła.

B. ambasador, pytana o to, jakie tematy warto podejmować w polsko-białoruskim dialogu humanistycznym, wymieniła przede wszystkim problemy historyczne, w tym dotyczące historii najnowszej. "Bardzo ważna jest problematyka pamięci historycznej" - oceniła.

Prof. Smułkową, która jest białorutenistką, pytano też, dlaczego Białorusini nie chcą rozmawiać po białorusku i czy to się może zmienić. Białoruski został uznany przez UNESCO za jeden z języków zagrożonych wyginięciem. Liczba osób mówiących stale w tym języku obniżyła się w ciągu ostatnich trzech lat z 5,8 do 3,9 proc. - wskazują ubiegłoroczne wyniki sondażu "Budźma" i niezależnego ośrodka Laboratorium Nowak.

Według b. ambasador na obecną sytuacje językową miała wpływ cała historia Białorusi, jak również działania polityczne władz. "Po białorusku mówił prosty lud i to dzięki niemu ten język żyje. Żeby uzyskać socjalny awans, białoruska szlachta przechodziła na polski lub rosyjski. Doszło do tego, że to rosyjski stał się dla wielu pierwszym językiem" - podkreśliła.

Jej zdaniem można było to zmieniać po uzyskaniu przez Białoruś niepodległości, gdyby podjęto sprzyjające działania, ale teraz będzie to niełatwe. "W obecnej sytuacji trzeba zabiegać o to, by białoruski funkcjonował jako drugi język. To, czy wróci i będzie żyć, zależy od młodzieży" - zaznaczyła.

Prof. Smułkowa na zaproszenie prezesa Białoruskiego Towarzystwa Slawistów Alaksandra Łukaszańca uczestniczy w trwającym obecnie w Mińsku XV Międzynarodowym Zjeździe Slawistów, który potrwa do poniedziałku. W pierwszym dniu zjazdu, w środę, wygłosiła wykład dotyczący języków pogranicza bałto-słowiańskiego.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ mc/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)