Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: CKW ostrzegła dwóch kandydatów opozycji w wyborach

0
Podziel się:

Białoruska Centralna Komisja Wyborcza wystosowała oficjalne ostrzeżenia wobec
Witala Rymaszewskiego i Mikoły Statkiewicza - polityków opozycji, którzy startują w wyborach
prezydenckich 19 grudnia. Drugie ostrzeżenie oznacza ich eliminację z wyborów.

Białoruska Centralna Komisja Wyborcza wystosowała oficjalne ostrzeżenia wobec Witala Rymaszewskiego i Mikoły Statkiewicza - polityków opozycji, którzy startują w wyborach prezydenckich 19 grudnia. Drugie ostrzeżenie oznacza ich eliminację z wyborów.

Komisja uznała, że kandydaci naruszyli ordynację wyborczą i przepisy o organizacji zgromadzeń podczas mityngu na Placu Październikowym w Mińsku 24 listopada. CKW powołała się na artykuł ordynacji, który pozwala władzom lokalnym wyznaczać miejsca do agitacji wyborczej i na wydany przez władze stolicy zakaz agitacji na Placu Październikowym.

Na początku komisja wysłuchała sekretarza CKW Mikoły Łazawika. "Nie mogę dosłownie przekazać treści wystąpień (kandydatów), ale podzielę się swoim wrażeniami" - mówił przedstawiciel komisji. Relacjonował przebieg wiecu: "Ludzi zebrało się niewiele, nikt nikogo nie obrażał, nie przeszkadzał".

"Mówcy przekonywali zebranych, że reżim doprowadził Białoruś do ruiny, że kraj wydaje ostatnie tchnienie, ale część - około połowy - widocznie nie zgadzała się z tym, bo krzyczała +Żywie Biełaruś!+ (biał. Białoruś żyje!)" - ironizował sekretarz komisji.

"CKW dysponuje dokumentami stwierdzającymi, że kandydaci na prezydenta Rymaszeuski i Statkiewicz organizowali i przeprowadzili 24 listopada na Placu Październikowym nielegalne masowe zgromadzenie" - podsumował Mikoła Łazawik. Przyznał jednocześnie, że odbyło się ono "bez negatywnych skutków dla uczestników i innych obywateli". Dodał: "Niezbędne jest podkreślenie dobrej pracy wykonywanej przez pracowników MSW. Na placu nie widać było ani jednego człowieka w pagonach, ale funkcjonariusze utrzymywali kontrolę nad sytuacją".

Na posiedzenie CKW przyszli przedstawiciele opozycyjnych kandydatów, którzy mają prawo głosu doradczego. Sugerowali oni komisji, by rekomendowała władzom Mińska wykreślenie Placu Październikowego z listy miejsc, gdzie agitacja jest zabroniona. Jury Chadyka zwrócił uwagę, że mityng 24 listopada "przebiegł spokojnie, bezkonfliktowo i bez naruszeń porządku". "Ukształtowała się (pewna) tradycja, to nie pierwszy rok, kiedy widzimy, że wyborcy - i po zakończeniu wyborów i w ich trakcie - chcą być (na placu)" - mówiła Tacjana Proćka.

"Nie mamy prawa wtrącania się do pełnomocnictw miejskiego komitetu wykonawczego Mińska. Możemy im dawać rekomendacje i tę możliwość wykorzystaliśmy" - powiedział Mikoła Łazawik.

CKW uznała, że nie ukarze oficjalnym ostrzeżeniem trzeciego z kandydatów opozycji, który przemawiał na mityngu 24 listopada - Uładzimira Niaklajewa. Rymaszeuski i Statkiewicz "to nie po prostu uczestnicy, ale organizatorzy", którzy "wzywali wyborców, by przyszli na plac" - wyjaśniła szefowa CKW Lidzija Jarmoszyna.

Przypomniała, że decyzja komisji jest ostateczna i nie można jej zaskarżyć.

We wtorek CKW odrzuciła też propozycję opozycji i kampanii "O sprawiedliwe wybory", by podczas głosowania przedterminowego obserwatorzy mogli przez całą dobę monitorować urny do głosowania. Obecnie podczas głosowania przedterminowego w nocy urn w osobnym pomieszczeniu pilnują funkcjonariusze milicji. Zdaniem opozycji, stwarza to możliwości fałszowania rezultatów głosowania.

Z Mińska Anna Wróbel (PAP)

awl/ mc/

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)