Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Łukaszenka wrócił z Chin, podpisano umowy na 1,5 mld dol.

0
Podziel się:

Zakończoną w środę wizytę prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki w
Chinach, podczas której podpisano ponad 30 umów na sumę 1,5 mld dol., prasa państwowa ocenia w
czwartek pozytywne, a niezależne media wskazują na ujemny dla Białorusi bilans handlowy.

Zakończoną w środę wizytę prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki w Chinach, podczas której podpisano ponad 30 umów na sumę 1,5 mld dol., prasa państwowa ocenia w czwartek pozytywne, a niezależne media wskazują na ujemny dla Białorusi bilans handlowy.

"Dialog białorusko-chiński w coraz większym stopniu wypełnia się konkretną treścią" - podkreśla dziennik "SB. Biełaruś Siegodnia", a "Respublika" zwraca uwagę, że "o ile dotacje od wschodniej sąsiadki (Rosji) zasilają naszą gospodarkę głównie poprzez preferencyjne warunki dostaw nośników energii, to Chiny chętnie wspierają nasz kraj rzeczywistymi pieniędzmi".

Wśród podpisanych dokumentów są umowy o współpracy w dziedzinie technologii kosmicznych i obronnych, umowy o dostarczeniu Białorusi elektrowozów towarowych, a Chinom maszyn rolniczych, jak również porozumienia o przyznaniu preferencyjnego kredytu na budowę linii energetycznych do pierwszej białoruskiej elektrowni atomowej powstającej w Ostrowcu (biał. Astrawiec) ok. 250 km na północny wschód od Grodna przy granicy z Litwą i na elektryfikację odcinka linii kolejowej.

Według agencji Xinhua, oba kraje uzgodniły zawarcie "wielostronnego partnerstwa strategicznego". "Strony są gotowe pogłębiać współpracę w sferze informatyzacji oraz technologii informacyjno-komunikacyjnych, a także rozpatrywane są możliwości wsparcia finansowego, w tym preferencyjnego kredytowania realizacji projektów" - napisano we wspólnej deklaracji Łukaszenki i przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga.

Minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej ocenił, że wizyta ma historyczne znaczenie z wielu powodów. "Chiny są dziś szybko rozwijającym się krajem, kosmicznym mocarstwem oraz jednym ze stabilizujących biegunów wpływów. W perspektywie będzie to wiodące mocarstwo światowe z technologicznego, wojskowego i politycznego punktu widzenia" - podkreślił.

Jak podkreśla na swojej stronie internetowej niezależny tygodnik "Nasza Niwa", Chiny są dla Białorusi jednym z najważniejszych partnerów handlowych. W ubiegłym roku dwustronne obroty handlowe wyniosły ok. 3 mld dol. Jednakże większość tej sumy (2,4 mld) przypada na import towarów chińskich na Białoruś.

Niezależny ekonomista Siarhiej Czały zauważył, że także wśród zawartych obecnie porozumień dominują te dotyczące importu chińskich towarów. "Ujemne saldo w handlu z Chinami jest nieprzezwyciężonym problemem strukturalnym. Im większy jest obrót handlowy, tym większe saldo ujemne. W gruncie rzeczy Chińczycy kredytują nas w celu zwiększenia własnego eksportu" - oznajmił w "Naszej Niwie".

Także rządowa "Respublika" przyznaje, że inwestując środki w gospodarkę Białorusi Chiny pośrednio stymulują eksport własnych towarów do tego kraju. "Nie ma jednak co ukrywać: nasze państwo cieszy się dziś z każdej pomocy. Tym bardziej że Chiny są ważnym sojusznikiem gospodarczym, zajmującym ważne miejsce na politycznej mapie świata" - pisze dziennik.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)