Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Opozycja: wyproszenie ambasadorów to polityczny błąd

0
Podziel się:

Decyzja władz w Mińsku o wezwaniu ambasadorów UE i Polski do opuszczenia
Białorusi to błąd polityczny, który zaszkodzi naszemu krajowi - uważają dwaj byli kandydaci
opozycji na prezydenta Białorusi.

Decyzja władz w Mińsku o wezwaniu ambasadorów UE i Polski do opuszczenia Białorusi to błąd polityczny, który zaszkodzi naszemu krajowi - uważają dwaj byli kandydaci opozycji na prezydenta Białorusi.

"To polityczny błąd, który będzie miał dla Białorusi katastrofalne skutki. Konfrontacja z UE zagraża niepodległości Białorusi i pogłębia jej zależność od Rosji" - oświadczył Wital Rymaszeuski, który jest współprzewodniczącym komitetu organizacyjnego na rzecz stworzenia partii Białoruska Chrześcijańska Demokracja.

Uważa on krok władz białoruskich za całkowicie irracjonalny, tym bardziej że "UE wykazała się niezdolnością do wprowadzenia silnych sankcji". "Wprowadzając sankcje przeciwko 21 osobom, a nie 135, jak zamierzano, UE poszła na poważne ustępstwa wobec reżimu. Dlatego (działanie Mińska) jest po prostu irracjonalne" - oznajmił Rymaszeuski, którego cytuje w środę niezależny portal "Biełorusskije Nowosti".

Również według innego byłego kandydata na prezydenta z 2010 roku, wiceszefa opozycyjnej partii Białoruski Front Narodowy Ryhora Kastusioua, decyzja władz w Mińsku zaszkodzi białoruskiemu narodowi oraz stosunkom Białorusi z sąsiadami, a także popchnie ten kraj w stronę Rosji.

"Na przykład Unia Celna (Białorusi, Rosji i Kazachstanu), w ramach której podniesiono cła na samochody, boleśnie uderzyła Białorusinów po kieszeniach. W świetle tego nawet zniżki cen na gaz nie przyniosły mieszkańcom odczuwalnych korzyści. To droga w objęcia Kremla, która jeszcze nieraz odbije się na naszych kieszeniach" - oznajmił w wypowiedzi dla niezależnego portalu internetowego udf.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ akl/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)