Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Prokuratura ogranicza dostęp do "portalu wymiany walut"

0
Podziel się:

Prokuratura Generalna Białorusi postanowiła ograniczyć dostęp do portalu
internetowego Propokovi.ch, który jego twórcy reklamują jako "pierwszy na świecie elektroniczny
kantor". Portal zdobył wielką popularność w czasie deficytu na Białorusi obcych walut.

Prokuratura Generalna Białorusi postanowiła ograniczyć dostęp do portalu internetowego Propokovi.ch, który jego twórcy reklamują jako "pierwszy na świecie elektroniczny kantor". Portal zdobył wielką popularność w czasie deficytu na Białorusi obcych walut.

Jak podaje w piątek opozycyjna gazeta "Nasza Niwa", prokuratura szuka również twórców portalu.

Przedstawiciel prokuratury Pawał Radziwonau powiedział, że decyzja prokuratury dotyczy portalu, który propaguje działalność w sferze nielegalnego obrotu dewizami. Ograniczenie dostępu oznacza, że nie będą miały do portalu dostępu instytucje państwowe. Radziwonau nie podał nazwy portalu, by - jak oznajmił - nie robić mu reklamy.

Wiadomo jednak - pisze "Nasza Niwa" - że chodzi o portal nazwany od nazwiska szefa Banku Narodowego Piotra Prokopowicza. Działa on jak swego rodzaju giełda - kontaktują się tu chętni do sprzedaży i kupna dewiz. Negocjują kurs waluty, a potem razem idą do banku. Tam sprzedający oddaje dewizy w kantorze po oficjalnym kursie, a potem dopłaca kupującemu różnicę między tym kursem, a tym na jaki się umówili.

"Prawo formalnie nie jest naruszane, a ludzie zdobywają deficytowe dewizy" - ocenia "Nasza Niwa". Twórca portalu jest anonimowy i nie czerpie z niego korzyści - dodaje gazeta.

Jednak zdaniem prokuratury, na portalu ustalane są kursy wymiany, jakie nie odpowiadają kursom bankowym. "Propagowanie takiej działalności jest bezprawne i powinno być wstrzymane" - oznajmił Radziwonau.

Portal Prokopovi.ch pod względem popularności znalazł się na 13. miejscu wśród białoruskich stron internetowych. W środę odwiedziło go 37 600 internautów - podaje "Nasza Niwa". Dla porównania, strona opozycyjnej gazety miała w środę 22 tys. użytkowników.

Z powodu deficytu dewiz białoruski Bank Narodowy uwolnił 11 maja kursy w kantorach. Po tej decyzji kurs rubla spadł i dolar kosztuje teraz w kantorze 4,5 tys. rubli, choć oficjalny kurs banku centralnego wynosi nieco ponad 3 tys. rubli. Jeszcze wyższy kurs ukształtował się na rynku pozagiełdowym, gdzie walutami handlują banki i firmy; tutaj w czwartek dolar kosztuje od 8500-9200 rubli.

Z Mińska Anna Wróbel (PAP)

awl/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)