Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Przywódcy opozycyjnej partii zakazano wyjazdu z kraju do UE

0
Podziel się:

Szef opozycyjnej białoruskiej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol
Labiedźka został w środę poinformowany na granicy swego kraju z Litwą, że nie może wyjechać do Unii
Europejskiej - informują niezależne białoruskie portale internetowe.

Szef opozycyjnej białoruskiej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka został w środę poinformowany na granicy swego kraju z Litwą, że nie może wyjechać do Unii Europejskiej - informują niezależne białoruskie portale internetowe.

"Teraz znajduję się na przejściu granicznym Kamiennyj Most. Anulowano mi wyjazd na terytorium Unii Europejskiej" - powiedział Labiedźka, którego cytuje opozycyjny portal Karta 97.

Jak zaznaczył, nie podano mu przyczyny zakazu wyjazdu. "Powiedzieli tylko: niech pan zapyta w miejscu zamieszkania" - oznajmił Labiedźka.

Jak dodał w rozmowie z niezależną gazetą "Nasza Niwa", wcześniej w podobnych sytuacjach zawsze istniały formalne przyczyny odmowy wyjazdu, na przykład toczące się sprawy karne. "Teraz niczego takiego nie ma" - zaznaczył.

Labiedźka uważa, że odmówienie mu przekroczenia granicy ma związek z nową "czarną listą" osób objętych zakazem wyjazdu z kraju, o której informowały tydzień temu białoruskie media.

W ubiegłą środę portal Tut.by, powołując się na niewymienione z nazwiska źródło zbliżone do władz w Mińsku, podał, że rozważają one możliwość objęcia zakazem wyjazdu z kraju osób, które wprost apelowały o wprowadzenie przez Zachód sankcji wobec Białorusi.

Portal informował, że wstępnie na liście miałoby się znaleźć 108 osób, w tym były przewodniczący parlamentu Stanisław Szuszkiewicz oraz szefowa niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) Żanna Litwina.

MSW Białorusi zdementowało te doniesienia. "Żadnej takiej listy nie ma. Nie mamy podstaw prawnych, by wpisywać ludzi na takie listy, o jakich piszą w internecie" - oświadczył rzecznik MSW Białorusi Kanstancin Szalkiewicz.

Kilka dni później przedstawiciel Prokuratury Generalnej Pawał Radziwonau oznajmił jednak, że za wzywanie do nałożenia sankcji na Białoruś grożą konsekwencje karne, włącznie z zakazem wyjazdu z kraju.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ awl/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)