Książkę "Jeden dzień więźnia politycznego 2009-2011" przedstawił w czwartek w Mińsku wydawca publikacji, Radio Swaboda. Prezentacja odbyła się w ambasadzie USA.
W książce zebrano historie 48 więźniów politycznych, w tym szefa Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Alesia Bialackiego, byłego kandydata w wyborach prezydenckich Andreja Sannikaua, jego współpracownika Źmiciera Bandarenki, lidera opozycyjnej organizacji młodzieżowej Młody Front Źmiciera Daszkiewicza, szefa Zjednoczonej Partii Obywatelskiej opozycji Anatola Labiedźki, byłego kandydata w wyborach prezydenckich, obecnie mieszkającego na uchodźstwie w Pradze Alesia Michalewicza czy innego byłego kandydata opozycji Mikoły Statkiewicza.
W uroczystości uczestniczyli byli więźniowie oraz rodziny tych, którzy nadal pozbawieni są wolności.
"+Jeden dzień więźnia politycznego+ to księga białoruskiego życia początku XXI wieku. Nie ma nic ważniejszego od tego, co robicie. W kraju, gdzie króluje noc, budzicie dzień" - powiedział szef białoruskiej sekcji Radia Swaboda Alaksandr Łukaszuk, zwracając się do zebranych.
Obecna na prezentacji matka Sannikaua Ałła powiedziała, że dostała czwartek list od syna z kolonii karnej w Witebsku, w którym ten pisze, że bardzo tęskni. "Dwa tygodnie nie mieliśmy od niego żadnej wiadomości. Zawsze mi mówił, że najważniejsze, żebym się trzymała. Mój drogi synku! Robię wszystko, żeby się trzymać" - płacząc zwróciła się do Sannikaua przez Radio Swaboda.
W liczącej ponad 320 stron książce podkreślono, że większość jej bohaterów została pozbawiona wolności po wyborach prezydenckich z 19 grudnia 2010 roku i w sumie spędzili za kratkami już ponad 10 tysięcy dni.
"Książka jest skończona. Nasza historia - nie. Ciąg dalszy nastąpi" - napisała w posłowiu Hanna Souś z Radia Swaboda.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ awl/ mc/
