Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Rozpoczął się ostatni tydzień przedwyborczy

0
Podziel się:

Na sześć dni przed wyborami prezydenckimi na Białorusi 19 grudnia, oczekiwany
jest w poniedziałek przyjazd tzw. krótkoterminowych obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i
Współpracy w Europie (OBWE). Do komisji wyborczych mają też trafić karty do głosowania.

Na sześć dni przed wyborami prezydenckimi na Białorusi 19 grudnia, oczekiwany jest w poniedziałek przyjazd tzw. krótkoterminowych obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Do komisji wyborczych mają też trafić karty do głosowania.

Misja krótkoterminowa Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR), które z ramienia OBWE prowadzi obserwację wyborów, liczyć będzie około 400 osób. Na Białorusi od prawie miesiąca pracują już obserwatorzy długoterminowi, zarówno z OBWE jak i z poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). W całej misji OBWE/ODHIR będzie 42 obserwatorów z Polski.

Liczba kart do głosowania, które powinny trafić w poniedziałek do komisji wyborczych, nie powinna przewyższać o więcej niż 5 proc. liczby osób uprawnionych do głosowania. Tych jest na Białorusi 7 mln 94 tysiące.

Milicja i wojska wewnętrzne rozpoczynają od poniedziałku służbę we wzmocnionym trybie w związku z wyborami. Tworzone są całodobowe sztaby operacyjne, wzmacniane są grupy śledczo-operacyjne.

Od wtorku rozpoczyna się na Białorusi głosowanie przedterminowe. W przeszłości właśnie przebieg tego głosowania, a także liczenie głosów, prowadziło do negatywnej oceny wyborów przez obserwatorów OBWE. Opozycja białoruska uważa głosowanie przedterminowe za pole do nadużyć wyborczych.

W wyborach startuje 10 kandydatów, w tym ubiegający się o czwartą kadencję prezydencką Alaksandr Łukaszenka i siedmiu przedstawicieli opozycji: wiceprzewodniczący partii Białoruski Front Narodowy Ryhor Kastusiou, szef sojuszu "O Modernizację" Aleś Michalewicz, lider kampanii "Mów prawdę!" Uładzimir Niaklajeu, wiceszef Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Jarosław Romańczuk, jeden z przywódców grupy inicjatywnej na rzecz stworzenia partii Białoruska Chrześcijańska Demokracja Wital Rymaszeuski, lider kampanii "Europejska Białoruś" Andrej Sannikau, szef komitetu organizacyjnego na rzecz stworzenia Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej (Narodnej Hramady) Mikoła Statkiewicz, a także: ekonomista Wiktar Ciareszczenka i przedsiębiorca Dźmitry Wus.

Sondaże oficjalne mówią o ponad 71-procentowym poparciu dla Alaksandra Łukaszenki, według badań niezależnego ośrodka NISEPI poparcie dla niego wynosi 48 proc.

Z Mińska Anna Wróbel (PAP)

awl/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)