Sprawa karna przeciw szefowej oddziału Związku Polaków na Białorusi (ZPB) w Iwieńcu Teresie Sobol została po raz trzeci umorzona. Jak powiedział we wtorek PAP wiceprezes związku Andrzej Poczobut, jako uzasadnienie podano brak znamion przestępstwa.
Teresa Sobol otrzymała list z informacją, że postępowanie karne zostało umorzone z braku znamion przestępstwa, podpisany przez prowadzącego od początku jej sprawę śledczego Aleksandra Szulgę - wyjaśnił Poczobut.
"Oznacza to, że pani Teresa nie popełniała żadnego przestępstwa (...), jest niewinna" - podkreślił. Wskazał, że "cały czas oskarżano ją o malwersacje finansowe", a teraz okazało się, że "żadnych dowodów nie znaleziono".
Sprawą karną przeciw Teresie Sobol wszczęto na początku roku za rzekomą kradzież 500 tys. białoruskich rubli (500 złotych). Zarzucono jej, że bezprawnie otrzymała zapomogę od ZBP tej wysokości.
Sprawa została umorzona po raz pierwszy w połowie roku z powodu przedawnienia. Decyzją prokuratury wznowiono ją w czerwcu, ale ponownie umorzono na początku lipca z braku znamion przestępstwa. W sierpniu Teresa Sobol została zatrzymana na granicy z Polską, a jej adwokata powiadomiono o ponownym wszczęciu sprawy.
Andrzej Poczobut wyjaśnił, że od tego czasu Sobol "nie była ani wezwana, ani przesłuchana". Wiceszef ZPB przyznał, że nie wie, czy trzecia decyzja o umorzeniu sprawy jest ostateczna.
Ocenił ją przy tym jako gest związany ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi na Białorusi w atmosferze napiętych relacji Białorusi z Rosją. W ocenie Poczobuta władzom białoruskim wygodniej jest "zminimalizować zadrażnienia", jakie istniały w stosunkach z Polską. (PAP)
awl/ kjar/ gma/
