Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Stanisław Siemaszko nowym prezesem oficjalnego ZPB

0
Podziel się:

#
prezesem oficjalnego ZPB został Stanisław Siemaszko
#

# prezesem oficjalnego ZPB został Stanisław Siemaszko #

12.09. Grodno (PAP) - Nowym prezesem popieranego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi (ZPB) został w sobotę znany przedsiębiorca z Grodna Stanisław Siemaszko, który był jedynym kandydatem. Siemaszko, który ze Związkiem nie miał dotąd wiele wspólnego, zastąpił dotychczasowego prezesa Józefa Łucznika.

O wyborze Siemaszki poinformowała agencja Biełta.

Zjazd ZPB odbywał się od rana w sobotę na strzeżonym terenie Zakładów Azotowych na przedmieściach Grodna.

"Wiadomo tylko, że zjazd się odbywa, że mają zaledwie 133 delegatów, czyli mniej niż na naszym koncercie" - mówił wcześniej w sobotę PAP Andrzej Poczobut, działacz nieuznawanego przez Mińsk ZPB. Kierowany przez Andżelikę Borys ZPB odpowiedział na zjazd "Łucznikowców" koncertem, który rozpoczął się w sobotę rano.

Na obrady nie został wpuszczony wysłannik "Rzeczpospolitej" Piotr Kościński. Dziennikarza zatrzymanli rano w Grodnie funkcjonariusze milicji. Zarzucono mu, że "czuć od niego alkohol".

"Trudno mi powiedzieć, co to oznacza (...) mogę się tylko domyślać" - mówił Kościński w rozmowie telefonicznej z PAP. "Mieszkam w (Grodnie) w prywatnym domu, przyjechałem tu polskim samochodem. Jak wsiadłem do samochodu, to się okazało, że 200 metrów dalej stoi milicja, która mnie zatrzymała. Milicjant powiedział mi, że pachnie ode mnie alkoholem, przy czym nie mogło pachnieć, bo jako żywo kropli nie miałem w ustach" - tłumaczył.

"Ponieważ milicja na Białorusi nie posiada alkomatów - relacjonował dalej Kościński - odwieziono mnie na badania krwi na oddział narkotyków do szpitala psychiatrycznego. Przyjechała zawiadomiona o tym nasza konsul. To oczywiście trwało jakiś czas. Przeprowadzono mi badanie i okazało się, że mam 0,00 promila alkoholu we krwi. Przeprosili mnie, że to pomyłka, że chodziło o rutynową kontrolę".

Kościński miał rano pojechać samochodem na miejsce obrad zjazdu, żeby się dowiedzieć, czy może wejść na salę; tymczasem dotarł tam, gdy zjazd już się zaczął i wszyscy weszli do środka. "Nie wpuszczono mnie, chociaż zjazd jest otwarty - tłumaczył Kościński. Mam akredytację ministerstwa spraw zagranicznych Białorusi. Strzegąca terenu milicja powiedziała mi, że dostałem odmowę wejścia".

Władze w Mińsku nie uznają kierowanego przez Borys Związku Polaków, który polskie władze uważają za jedyny prawomocny. Andżelika Borys została wybrana na prezesa na zjeździe w marcu 2005 roku i ponownie na kolejnym zjeździe w marcu 2009 roku.

Białoruskie władze popierają zaś nieuznawaną przez Warszawę organizację, którą dotąd kierował Łucznik, noszącą tę samą nazwę. Józef Łucznik został wybrany na prezesa w sierpniu 2005 r., gdy po wyborze Borys - na zlecenie władz białoruskich, które nie uznały prawomocności marcowego zjazdu - powtórzono zjazd ZPB w Wołkowysku koło Grodna, czego z kolei nie uznały władze polskie. (PAP)

klm/ cyk/ mc/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)