Wieloletni redaktor naczelny opiniotwórczego niezależnego pisma białoruskiego "Arche" Waler Bułhakau, uznany przez sąd w Grodnie za winnego nielegalnej działalności wydawniczej, przestał kierować periodykiem. Taką decyzję podjęto, by zapobiec zamknięciu pisma.
O tym, że nie jest już redaktorem naczelnym "Arche", Bułhakau poinformował sam w czwartek. Na stanowisku zastąpił go pisarz Aleś Paszkiewicz.
Bułhakau, który kierował "Arche" od 1998 r., został w czwartek ukarany przez sąd w Grodnie grzywną wysokości 500 tys. rubli białoruskich (183 zł). Uznano go za winnego nielegalnej działalności wydawniczej. Skonfiskowano również dochody ze sprzedaży publikacji "Arche" na sumę 875 tys. rubli (320 zł).
14 września Bułhakau został zatrzymany w Grodnie podczas prezentacji nowej publikacji "Arche": białoruskiego wydania książki "Sowietyzacja Zachodniej Białorusi 1944-1953" polskiego historyka Jana Szumskiego. Na prezentację wdarła się milicja i inspekcja podatkowa, konfiskując około 200 publikacji przywiezionych do Grodna bez listu przewozowego.
Bułhakau uważa, że od jego zatrzymania w Grodnie zaczęła się operacja białoruskich służb specjalnych przeciwko środowisku twórczemu skupionemu wokół "Arche". Według niego w następnych tygodniach KGB i milicja skonfiskowały ponad 5 tys. egzemplarzy publikacji "Arche", a Wydział Śledztw Finansowych aresztował rachunek pisma i wezwał założyciela "Arche" Andreja Dyńkę na rozmowę.
"Po rozmowie ze śledczym podejmuje on (Dyńko) decyzję, że jedynym sposobem uratowania pisma jest w obecnej sytuacji zmiana redaktora naczelnego" - powiedział Bułhakau Radiu Swaboda.
Filolog i filozof Waler Bułhakau jest laureatem Nagrody im. Jerzego Giedroycia przyznawanej przez Instytut Polski w Mińsku. Został nią uhonorowany w 2009 roku za nowe idee w dialogu polsko-białoruskim.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ kar/
