Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Wyrok ws. zamachu w metrze - 30 listopada

0
Podziel się:

Na 30 listopada wyznaczył we wtorek sąd w Mińsku ogłoszenie wyroku w procesie
ws. zamachu w metrze z 11 kwietnia, w którym zginęło 15 osób. Prokurator zażądał dla dwóch
oskarżonych: Dźmitryja Kanawałaua i Uładzisłaua Kawalioua kary śmierci.

Na 30 listopada wyznaczył we wtorek sąd w Mińsku ogłoszenie wyroku w procesie ws. zamachu w metrze z 11 kwietnia, w którym zginęło 15 osób. Prokurator zażądał dla dwóch oskarżonych: Dźmitryja Kanawałaua i Uładzisłaua Kawalioua kary śmierci.

Główny oskarżony, 25-letni Kanawałau, nie skorzystał z prawa do ostatniego słowa na wtorkowej rozprawie. Oskarżony o sporządzenie i podłożenie ładunku wybuchowego na stacji metra, przez cały proces odmawiał zeznawania w sądzie.

We wtorek jego adwokat Dźmitry Lepretar w wystąpieniu końcowym argumentował, że dowody rzeczowe budzą wątpliwości. Wskazał m.in. na przedstawione w sądzie nagrania z kamer przemysłowych w metrze. Według niego nie mogą one być dowodami, ponieważ są "wycinkami nagrań z różnych kamer".

Adwokat bronił też Kanawałaua przed zarzutami o inne, wcześniejsze incydenty z użyciem ładunków wybuchowych, w których w przeciwieństwie do eksplozji w metrze nie było ofiar śmiertelnych. Sam oskarżony przyznał się do przeprowadzenia zamachu w metrze.

Na wtorkowej rozprawie jeden z poszkodowanych w zamachu wyraził wątpliwość co do winy Kanawałaua i oskarżonego o współudział Kawalioua. "Nie mam stuprocentowej pewności, że na karę śmierci skazani zostaną (rzeczywiście) ci ludzie, których dziełem jest ten koszmar" - powiedział Andrej Tyszkiewicz. Jak tłumaczył, na początku procesu był przekonany o winie oskarżonych, ale potem przedstawione dowody wzbudziły jego wątpliwości.

Kawaliou zapewnił w ostatnim słowie, że nie ma nic wspólnego z zamachem w metrze i wyraził przekonanie, że zamachu nie przeprowadził Kanawałau.

Prokurator Alaksiej Stuk ocenił w poniedziałek, że proces dowiódł winy obu oskarżonych i zażądał dla nich najwyższego wymiaru kary, którym jest na Białorusi kara śmierci przez rozstrzelanie.

11 kwietnia ok. godz. 17.45 (godz. 16.45 czasu polskiego) eksplodował ładunek wybuchowy na stacji metra Oktiabrskaja (biał. Kastrycznickaja) w centrum Mińska. Zginęło 11 osób, kolejne cztery zmarły w następnych dniach i tygodniach w szpitalach.

Z Mińska Anna Wróbel (PAP)

awl/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)