Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białystok: Jeszcze potrwa proces o rozpowszechnianie treści antysemickich

0
Podziel się:

Ponieważ tuż przed rozprawą jeden z
oskarżonych odwołał pełnomocnictwo obrońcy wyznaczonego z urzędu,
przed Sądem Rejonowym w Białymstoku nie zakończył się we wtorek
proces dotyczący m.in. upowszechniania treści antysemickich.

Ponieważ tuż przed rozprawą jeden z oskarżonych odwołał pełnomocnictwo obrońcy wyznaczonego z urzędu, przed Sądem Rejonowym w Białymstoku nie zakończył się we wtorek proces dotyczący m.in. upowszechniania treści antysemickich.

Wśród sześciu osób oskarżonych w tej sprawie jest lider Polskiej Partii Narodowej (PPN) Leszek Bubel.

Sąd odroczył rozprawę do końca lutego. Ma wówczas przesłuchać dwóch ostatnich świadków. Jeśli nie będzie kolejnych wniosków stron, możliwe jest zakończenie procesu.

Pełnomocnictwo adwokatowi wyznaczonemu z urzędu wypowiedział oskarżony Adam Cz. Wniosek złożył tuż przed rozprawą informując sąd, że adwokat niewłaściwie reprezentował jego interesy i miał zupełnie inną linię obrony.

W tej sytuacji sąd wyznaczył oskarżonemu innego obrońcę z urzędu, a ponieważ musi on zapoznać się z aktami sprawy, odroczył rozprawę.

Prokuratura oskarżyła w tej sprawie sześć osób. Chodzi m.in. o upowszechniania treści antysemickich w wydawanych przez Bubla pismach.

Śledztwo zaczęło się od zawiadomienia złożonego przez mężczyznę, który na słupach ogłoszeniowych i murach w Białymstoku zauważył czarno-białe plakaty. Ocenił, że ich treść to nawoływanie do nienawiści w stosunku do narodu żydowskiego. Zarzuty dotyczące plakatów postawiono dwóm osobom.

Zarzuty dotyczą również publikacji w wydawanym przez Leszka Bubla piśmie. Trafiało ono w 2005 roku do obiegu jako dodatek do dwóch innych pism, m.in. o treści satyrycznej, na których wydawanie Bubel ma formalne zezwolenia i które są zarejestrowane.

Jak podała prokuratura, chodzi o "publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz publiczne znieważanie grupy ludności z powodu przynależności do narodu żydowskiego, poprzez publikowanie i upowszechnianie treści antysemickich".

Ani Leszek Bubel, ani inni oskarżeni do zarzutów nie przyznają się. (PAP)

rof/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)