Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Biegli: wydobycie żwiru przez wójta Świątek bez szkód w środowisku

0
Podziel się:

Biegli w procesie wójta Świątek Janusza S., oskarżonego o nielegalne
wydobywanie żwiru, uznali w czwartek przed sądem w Olsztynie, że uzyskiwanie kruszywa z dwóch
żwirowni na terenie gminy nie spowodowało negatywnych zmian w środowisku.

Biegli w procesie wójta Świątek Janusza S., oskarżonego o nielegalne wydobywanie żwiru, uznali w czwartek przed sądem w Olsztynie, że uzyskiwanie kruszywa z dwóch żwirowni na terenie gminy nie spowodowało negatywnych zmian w środowisku.

Wójt odpowiada przed sądem rejonowym w Olsztynie za to, że wydobywał kruszywo na terenach objętych ochroną Natura 2000. Prokuratura, która wcześniej badała sprawę umorzyła postępowanie wobec wójta, ponieważ uznała, że nie popełniono przestępstwa. Sprawa przed sądem toczy się jednak z oskarżenia prywatnego, które złożyło do sądu Stowarzyszenie Ekologiczne "Kochajmy Warmię". Przyłączyła się do niego także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie.

Według wójta, żwir wydobywany w latach 1993-2007 był wykorzystywany do naprawiania dróg w gminie.

W czwartek przed sądem odpowiadali biegli z zakresu geologii i biologii z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Według ich opinii wydobywanie żwiru w dwóch żwirowniach w Kłobi i Gołogórze nie było prowadzone na skalę przemysłową, ale okazjonalnie. Wskazywali, że nie było tam żadnego zakładu przetwórczego, a złoża kruszywa były niskiej jakości.

Według profesora Andrzeja Sadurskiego, który kierował zespołem biegłych oceniających skutki działalności wydobywczej, żwirownie mogły jedynie zmienić ukształtowanie terenu. Podkreślił przy tym, że wydobywanie żwiru nie było dewastacją czy negatywną ingerencją w środowisko.

Naukowcy podkreślają, że okazało się, iż chronione ptaki, takie jak jaskółki brzegówki, zakładają swoje gniazda właśnie tam, gdzie występuje ingerencja człowieka, czyli na stromych ścianach wyrobiska. Gdy kopalnia odkrywkowa jest zamykana, a ściana wyrobiska się osuwa, wówczas - jak twierdzą - chronione jaskółki się wynoszą.

Jak przekonuje wójt, żwirownie w Kłobi i Gołogórze istnieją już 40 lat i stamtąd gmina zwyczajowo pozyskiwała materiał do naprawy dróg. (PAP)

ali/ pad/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)