Biała (PAP) - Podejrzany o oszustwa finansowe bielski diler samochodowy Andrzej K. pozostanie w areszcie - zdecydował w poniedziałek bielski sąd okręgowy, który rozpatrywał zażalenie na decyzję, podjętą przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, o przedłużeniu aresztu.
Andrzej K. przebywa w areszcie od września ubiegłego roku pod zarzutem działania w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzającej podatki i fałszującej dokumentację.
O decyzji bielskiego sądu poinformował PAP jego rzecznik sędzia Jarosław Sablik. Andrzejowi K. grozi kara do 10 lat więzienia
Mężczyźnie - jak informowała wówczas rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz - zarzucono, iż w latach 1998-2004 jako właściciel firmy działał w zorganizowanej grupie przestępczej. Ustalono, iż poświadczał nieprawdę na fakturach VAT. W ten sposób oszukał Skarb Państwa na co najmniej 1,5 mln zł. Podejrzany miał też "wyprać" co najmniej 6 mln zł, które pochodziły z przestępczej działalności. Pieniądze napływały z innych firm.
Zatrzymanie dilera jest efektem śledztwa prowadzonego przez policjantów z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą, które nadzoruje bielska prokuratura okręgowa. Ogółem w sprawie podejrzanych jest 20 osób. (PAP)
szf/ bno/ jra/