Biała (PAP) - Bielscy policjanci zatrzymali 28- letniego właściciela jednego z komisów części samochodowych Damiana R. Podejrzany jest, że pod przykrywką legalnej działalności handluje kradzionymi częściami.
Podczas przeszukania komisu i wynajmowanych pomieszczeń policjanci znaleźli między innymi około 50 silników, prawdopodobnie z kradzionych samochodów, oraz pociętą blachę z kilkudziesięciu pojazdów - poinformowała w czwartek rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz.
Policjanci ustalili, że do wynajmowanych przez podejrzanego pomieszczeń trafiają samochody kradzione na Śląsku i w Małopolsce. Na miejscu były demontowane. "Wartościowe elementy - silniki, skrzynie biegów, fotele trafiały do komisu. Pozostałe, jak pocięta karoseria, sprzedawane były do punktów skupu złomu" - powiedziała Jurasz.
Wartość zabezpieczonego mienia wstępnie wyceniono na 200 tysięcy złotych. Policjanci szacują, że na przestępczym procederze podejrzany mógł zarobić około 100 tysięcy złotych.
Damianowi R. przedstawiono zarzut paserstwa. Grozi mu za to do pięciu lat więzienia.
Jurasz dodała, że obecnie policja poszukuje osób powiązanych z paserem. (PAP)
szf/ itm/