Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bieńkowska: trudna sytuacja dotyczy 3 proc. pociągów w kraju

0
Podziel się:

Trudna sytuacja na kolei związana z pogodą dotyczy 3 proc. pociągów w
kraju - mówiła we wtorek wicepremier i minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska.
Dodała, że PKP Intercity będzie zwracać podróżnym za bilety na opóźnione pociągi.

Trudna sytuacja na kolei związana z pogodą dotyczy 3 proc. pociągów w kraju - mówiła we wtorek wicepremier i minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska. Dodała, że PKP Intercity będzie zwracać podróżnym za bilety na opóźnione pociągi.

Jej zdaniem niedopuszczalne jest jednak, by pasażerowie nie mieli jasnej informacji o opóźnieniach pociągów. Zapowiedziała, że na takie sytuacje będzie reagować z "całą stanowczością i surowością".

"Ja absolutnie rozumiem sytuację anomalii pogodowych. Ale nigdy nie zrozumiem tego, że pasażerowie w jakiejś części są niedoinformowani, że nie są dostarczane im ciepłe napoje" - zaznaczyła. "Nie może być tak, że ktoś przychodzi na pociąg i ma kupiony bilet, pociąg jest odwołany, a on o tym nie wie, (...) albo nie wie, kiedy ten pociąg ruszy" - powiedziała.

Podkreśliła, że jeśli pasażerowie nie będą otrzymywali informacji, albo jeśli nie będą podawane im ciepłe napoje na trasie, to będzie wyciągała konsekwencje - możliwe, że nawet personalne. Zastrzegła jednak, że nie będzie podejmować zbyt pochopnych decyzji.

Bieńkowska poinformowała też, że trwa posiedzenie sztabu kryzysowego, czyli zarządów i odpowiedzialnych osób we wszystkich spółkach kolejowych.

"W pewnej części kraju, szczególnie w części pomiędzy Ostrowem Wielkopolskim a Łodzią, sytuacja pogodowa jest bardzo trudna, i podkreślam, że to nie jest z powodu zimy, tylko z powodu anomalii pogodowych, czyli oblodzenia trakcji, która bardzo poważnie utrudnia poruszanie się pociągów. Pociągi na tym terenie są przeciągane lokomotywami spalinowymi" - powiedziała na konferencji prasowej Bieńkowska.

Dodała, że "w tej chwili, ta sytuacja trudna dotyczy 3 proc. pociągów w skali całego kraju. "Sytuacja nie dotyczy całego kraju, całego systemu transportu kolejowego w Polsce, dotyczy pewnych obszarów na terenie kraju" - podkreśliła.

Wicepremier wskazała, że ostatni raz podobna sytuacja miała miejsce w 2011 r.

Epicentrum problemów kolejarzy znajduje się w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego. Stamtąd odchodzą linie na Grabowno, Jarocin i Zduńską Wolę. Pociągi na tych liniach mają największe opóźnienia, bo tam są największe problemy z oblodzeniem sieci.

Obecny na wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes PLK Andrzej Pawłowski poinformował, że we wtorek 25 pociągów ma opóźnienie ponad 120 minut, 35 pociągów ponad 60 minut, a 59 pociągów jest odwołanych. Dodał, że do tej pory udało się oczyścić z lodu ok. 500 km sieci trakcyjnej, trzy razy tyle jest jeszcze oblodzona.

Dodał, że kolejarze szukają też innych rozwiązań, takich jak komunikacja autobusowa lub przejazd innymi pociągami; bilet, który pasażerowie wykupili na odwołany skład, byłby ważny.

Ocenił, że kolej do zimy jest dobrze przygotowana. Przyznał jednocześnie, że kolejarzom trudno walczyć z panującymi warunkami pogodowymi. "O wiele łatwiej jest walczyć ze śniegiem, mrozem, a oblodzenie sieci powoduje, że te pociągi nie jadą" - tłumaczył.

Bieńkowska podkreśliła, że PKP Intercity będzie zwracać 100 proc. wartości biletów tym pasażerom, których pociągi były opóźnione o więcej niż dwie godziny, mimo że regulacje unijne mówią o zwrocie tylko 50 proc. wartości biletów w takich sytuacjach.

"PKP Intercity będzie nadmiarowo traktować swoje obowiązki wobec pasażerów. Pasażerowie w sytuacji opóźnienia pociągu powyżej 2 godz. mają prawo do zwrotu pieniędzy za bilet w wysokości 50 proc. Mamy już deklarację i procedurę, że PKP Intercity będzie zwracać pełną wartość tych biletów" - mówiła wicepremier.

Poza problemami z oblodzeniem sieci trakcyjnej, kolejarze borykają się także z awariami taboru, zamarzaniem rozjazdów i pękaniem szyn. Jak zastrzegł Pawłowski, te usterki są usuwane na bieżąco i nie powodują aż takich problemów jak oblodzenie sieci.

Na skutek awarii wywołanych opadami marznącego deszczu wiele pociągów w Polsce jest opóźnionych. W poniedziałek w całym kraju wystąpiło ponad 120 usterek wywołanych oblodzeniem trakcji. W poniedziałek opóźnienia pociągów sięgały w niektórych przypadkach nawet kilkuset minut.

Z powodu pogody problemy mają także lotniska. Marznący deszcz i warunki na poznańskim lotnisku spowodowały, że nie odleciały z niego we wtorek rano trzy samoloty. (PAP)

her/ rbk/ aop/ mki/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)