Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bieńkowski odpowiada Rokicie: policja ściga każdego, kto popełnia przestępstwo

0
Podziel się:

Komendant główny policji Marek Bieńkowski
powiedział w niedzielę PAP, że nie zamierza za pośrednictwem
mediów prowadzić dyskusji z politykami, ale broniąc krakowskich
policjantów przypomina, policja ściga każdego, kto popełnia
przestępstwo.

Komendant główny policji Marek Bieńkowski powiedział w niedzielę PAP, że nie zamierza za pośrednictwem mediów prowadzić dyskusji z politykami, ale broniąc krakowskich policjantów przypomina, policja ściga każdego, kto popełnia przestępstwo.

Bieńkowski odpowiedział w ten sposób na pytania lidera Platformy Obywatelskiej Jana Rokity o możliwość udziału policji, prokuratury i służb specjalnych w działaniach związanych z kampanią wyborczą. Jak wyjaśnił Rokita, chodzi o działania tych służb wobec kandydata PO na prezydenta Krakowa Tomasza Szczypińskiego.

"Chcę zwrócić uwagę publicznie komendantowi głównemu policji panu gen. Bieńkowskiemu, że telefoniczne zapraszanie przez jego podwładnych radnych Rady Miasta Krakowa na nieformalne rozmówki z pytaniami +co by pan zrobił gdyby+ jest bardzo drastycznym nadużyciem prawa i jako żywo naśladuje mechanizmy działania SB przed wyborami do rad narodowych w latach 80." - powiedział Rokita. h.

Bieńkowski powiedział w niedzielę PAP, że "prokuratura jako gospodarz sprawy zleciła krakowskiej policji przesłuchanie świadków w śledztwie dotyczącym złego gospodarowania pieniędzmi publicznymi". "Policjanci w zgodzie z kodeksem postępowania karnego wzywali świadków telefonicznie, odpowiednio to dokumentując. Wszystkie przesłuchania zostały zaprotokołowane" - zaznaczył.

"Nie mogę mówić, kogo podsłuchuje policja, ale przypomnę, że nasza praca w tym zakresie jest pod kontrolą niezawisłych sadów. Ścigamy każdego, kto popełnia przestępstwo niezależnie od zajmowanego stanowiska i barw politycznych. Nie pozwolę na żadne zaniechania w tej dziedzinie. Nikt nie może być jednak podsłuchiwany, jeśli na to nie zgodzi się sąd" - przypomniał Bieńkowski.

"Słowa o esbeckich metodach są krzywdzące dla policjantów, którzy po prostu egzekwowali obowiązujące w Polsce prawo, w dodatku pod nadzorem prokuratury i kontrolą sądów" - dodał szef policji.(PAP)

ago/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)