W górnych partiach Bieszczad w czwartek rano panują bardzo trudne warunki dla turystów - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Arkadiusz Liszka.
"Na połoninach wieje silny, porywisty wiatr. Dodatkowo powyżej górnej granicy lasu mgła ogranicza widoczność do 20 metrów. Na wielu szlakach jest ślisko" - powiedział ratownik.
Rano na Połoninie Wetlińskiej były 2 stopnie Celsjusza. Natomiast w położonych niżej Ustrzykach Górnych i Cisnej termometry wskazywały 8 stopni.
W ocenie GOPR, w bieszczadzkich dolinach, gdzie wieje słaby wiatr lub jest bezwietrznie, warunki turystyczne są dostateczne. Widoczność w dolnych partiach gór waha się od 3 do 5 kilometrów.
W całym paśmie Bieszczad i Beskidu Niskiego ruch turystyczny jest niewielki.(PAP)
kyc/ abr/ jbr/